Reklama

Gdzie jest centrum kultury i sportu?

19/12/2011 18:55
Od trzeciego stycznia przestanie istnieć w Trzebnicy Zespół Placówek Kultury. Decyzją Rady Miejskiej jego funkcję przejmie centrum kultury i sportu, które przejmie także obiekty sportowe należące do trzebnickiego samorządu.

Zgodnie z uchwałą rady, centrum powstaje z przekształcenia ZPK przez zmianę nazwy i statutu. Nie będzie więc likwidacji firmy, ani powoływania nowej. Formalnie centrum powinno rozpocząć działalność 27 grudnia - 14 dni po opublikowaniu uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Dolnośląskiego. Trzebnicki akt prawny znalazł się w dzienniku 8 grudnia. Jak dowiedzieliśmy się, pracownicy, którzy przejdą  z ZAPO do ZPK już otrzymali informację, że od 1 stycznia przyszłego roku będą zatrudnieni w innej firmie, ba dowiedzieli się też, że jeżeli im się nie spodoba, w ciągu dwóch miesięcy mogą się zwolnić, a dostaną taką odprawę, jakby likwidowano ich stanowisko pracy.

Jednak w samym TOK-u nie widać, że wkrótce przyjdzie nowe. Żadnych planów, żadnych prób reorganizacji. Nikt nie wie, jak będzie wyglądała nowa firma.

- Złożyłam wniosek do urzędu statystycznego o rozszerzenie działalności o sport i rekreację. I to są na razie wszystkie przygotowania, jakie poczyniliśmy w związku z przekształceniem ośrodka. Teraz czekam na decyzje burmistrza - powiedziała nam dyrektorka TOK Barbara Muszyńska.

Czyżby strach prze utratą pracy? Burmistrz Marek Długozima, powiedział nam, że w związku z utworzeniem centrum nie ulegnie zmianie stan etatowy w jednostkach podległych samorządowi gminnemu. - Nie będzie w związku z tym żadnych redukcji. Dziesięć osób, dotychczas pracujących w ZAPO, a zajmujących się administrowaniem i obsługą techniczną obiektów sportowych: halą sportową przy ul. Kościelnej, boiskami orlika w Trzebnicy i Ujeźdźcu Wlk., stadionem miejskim, stadionem w Nowym Dworze, wyspą na stawie przy ul. Leśnej, przejdzie do pracy w centrum.

Jedyną zmianą personalną, jaką zapowiada burmistrz, będzie powołanie dyrektora. Jednak szef samorządu nie chciał zdradzić, czy przedłuży umowę dotychczasowej szefowej ZPK, czy też powoła nowego. - Jeszcze za wcześnie, by o tym mówić - powiedział nam burmistrz w ub. czwartek.

Nie wiadomo też, jak będzie finansowane nowe centrum. W przyszłorocznym budżecie gminy, chociaż przedłożono radnym jego projekt, jeszcze nie przewidziano istnienia centrum i osobno zaplanowano wydatki na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego oraz kulturę fizyczną.  - Część środków, która była w ZAPO, przeznaczona dla obiektów sportowych, przejdzie do centrum. Procentowo tego nie umiem wyliczyć, bo to się zmienia dynamicznie - powiedział burmistrz. - Te liczby będą znane dokładnie po uchwaleniu budżetu.

- Obserwuję, że takie rozwiązanie wprowadzone jest w wielu miastach podobnych wielkością do Trzebnicy, jak chociażby Oleśnica, i tam zdaje egzamin - powiedział burmistrz.

Być może wszystko uda się jeszcze dotrzeć, do końca roku pozostało jeszcze jedenaście dni... Ciekawe tylko, jak uda się rozliczyć Bieg Sylwestrowy. Jednostka, która go zorganizowała, po zakończeniu nie będzie już istniała.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do