Reklama

Diabeł tam nie zamieszka

11/07/2011 18:55
Izabella Guła nie jest już sołtysem Brzeźna. Większością głosów miejscowej społeczności została odwołana z tej funkcji. Powód? Bez zgody mieszkańców ścięła wierzbę...

Od tego wszystko się zaczęło. - W ubiegłym roku mąż sołtyski razem ze swoimi znajomymi ściął drzewo. Zrobił to bez zgody mieszkańców, nie miał także zgody z urzędu na ścinanie drzewa. Proszę zobaczyć jak to teraz wygląda. Jeszcze z premedytacją postawili na pniu doniczkę. To drzewo rosło tutaj od 20 lat, było ozdobą dla tych bloków - opowiada pan Mirosław Hanys.

Pan Mirosław sprawę nielegalnego ścięcia wierzby zgłosił w prusickim urzędzie, w wydziale ochrony środowiska. - Sprawę zgłosiliśmy do policji, nie chcieliśmy się w to mieszać, ponieważ jesteśmy współwłaścicielem działki - powiedział Mateusz Wojda z wydziału ochrony środowiska. Policja przyjechała na miejsce, sporządziła notatkę i sprawę przekazała prokuraturze. Sprawa ciągnęła się kilka miesięcy, mąż pani Izabeli został uniewinniony, obciążony kosztami sądowymi w wysokości kilkudziesięciu złotych: - Mąż przyznał przed sądem, że źle postąpił dlatego zapłacił koszty procesu i o to cała sprawa. Wierzba przeszkadzała nam wszystkim. Wszędzie pełno było liści, a kilka lat temu podczas burzy ułamała się gałąź i spadła na samochody. Nie mieliśmy zezwolenia na ścięcie wierzby, ale mieliśmy zebrane podpisy od mieszkańców. Naszej petycji nie podpisało tylko dwóch sąsiadów, pan Mirosław i państwo Gawłowscy - dodaje była sołtys. Pana Hanysa uraziło to, że nie stawił się w sądzie jako świadek ale sędzina, która prowadziła sprawę powiedziała, ze to była tak niska szkodliwość społeczna, bo cała afera jest o 36 zł. - mówi Izabella Guła.

W ubiegły poniedziałek w świetlicy wiejskiej mieszkańcy Brzeźna spotkali się by odwołać z funkcji sołtysa panią Izabellę: - Przez nielegalne ścięcie drzewa skłóciła ze sobą mieszkańców wioski, ponadto zaczęła nadużywać władzy zapominając, że funkcja sołtysa jest funkcją społeczną - dodaje pan Mirosław.

Na spotkaniu obecny był m.in. burmistrz, który odczytał pismo w sprawie odwołania sołtyski. W uzasadnieniu mieszkańcy napisali, że nienależycie dba o interesy wsi, nie współpracuje z mieszkańcami, psuje wizerunek wsi, jest osobą konfliktową, dopuszcza się czynów dyskwalifikujących w opinii społecznej. Pismo podpisało 78 mieszkańców.  - Dla mnie są to ogólnikowe hasła, bez konkretów. Już drugi rok byłam sołtyską gminy, byłam zaangażowana w sprawy mieszkańców, robiłam festyny dla dzieci. A jeżeli są hasła, że nienależycie dbam o interesy wsi, to nie wiem, np gdybym podatków nie zbierała, albo nie płaciła za świetlicę. Starałam się jak mogłam. W ubiegłym roku została oddana świetlica wiejska, cały czas pilnowałam remontu. Ludziom się zdaje, że pieniądze za wynajem świetlicy trafiają do mojej kieszeni, a ja ze wszystkiego się rozliczałam z gminą, są na to faktury - dodaje była sołtys.

W trakcie burzliwego zebrania decyzją 68 mieszkańców Izabella Guła została odwołana z funkcji sołtysa. Podczas przerwy na liczenie głosów jeden z mieszkańców powiedział: - Chcemy ją odwołać, ponieważ wszczyna burdy pod sklepem dlatego, że ludzie nie przychodzą i nie chcą jej pomagać.

- Pan Sroka, przegrał wybory na radnego i sołtysa. Mimo, że była między nami umowa, że nie będzie startował razem ze mną. - opowiada była sołtys.

W trakcie zebrania padły trzy nazwiska kandydatów na następcę Izabelli Guły: odwołana sołtys ponownie ubiegała się o to stanowisko, ponadto kandydatami byli Marta Zdunek i Tomasz Podobiński. Z sali padła jeszcze propozycja, by sołtysem został Józef Ziółek: - Nie zgadzam się, ponieważ w tej wiosce nawet diabeł nie chciałby zamieszkać - odparł kandydat. Zdecydowaną większością, bo 70 głosami nowym przedstawicielem Brzeźna został Tomasz Podobiński, była sołtys otrzymała 16 głosów, a trzecia kandydatka - 2. Izabella Guła podczas zebrania wiejskiego oświadczyła, że złożyła zawiadomienie do prokuratury o sfałszowanie podpisu na wniosku odwołującym ją z funkcji sołtysa: - Listę tą zobaczyłam niedawno i zauważyłam, że podpisał się na niej człowiek, który obecnie przebywa w Niemczech, do Polski wróci w sierpniu. Czekam teraz na rozpatrzenie sprawy przez prokuratora - dodała sołtys.

Tomasz Podobiński, który został nowym gospodarzem Brzeźna podziękował pani Izabelli za pełnienie funkcji sołtysa: - Dziękujemy za to wszystko co pani da nas zrobiła. Jesteśmy za wszystko pani wdzięczni, chyba ostatnio trochę się pani pogubiła. Wspólnie z burmistrzem będziemy robić wszystko, by zmienić wizerunek Brzeźna i żeby diabeł chciał tu zamieszkać - dodał nowy sołtys.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do