Reklama

Sylwetka

16/05/2011 18:55

Krzysztof Surówka, był i jest człowiekiem sportu. Już jako uczeń szkoły podstawowej w Kuźniczysku, a potem liceum w Miliczu, kopał piłkę. Swoje pasje łączył z nauką zawodu ekonomisty. Jest osobą zaangażowaną społecznie.

O swojej karierze zawodowej i pasjach opowiedział tak: - Po ukończeniu szkoły średniej rozpocząłem pracę w Trzebnicy jako magazynier. Zaś po odbyciu służby wojskowej pracowałem kilka lat w trzebnickiej rzeźni. Wreszcie trafiłem do największego zakładu pracy w mieście - Reha-Pol-A. Wykonuję tam ważne zadania w dziale produkcji. Z pracy i warunków tam panujących jestem zadowolony, o czym świadczy mój tam już 8-letni staż. Ze sportem jestem związany od dziecka. Zaczynałem w LZS Błysk w Kuzniczysku jako zawodnik grający w pomocy.  Po zakończeniu służby wojskowej przez dwa lata grałem w drużynie Sokół w Ujeźdźcu. Gdy zamieszkałem w Koniowie zająłem się reaktywowaniem tamtejszego LZS. W tym klubie wykonywałem różne zadania. Obecnie jestem kierownikiem drużyny. Moim pragnieniem jest rozbudzenie zainteresowania dziewcząt grą w piłkę nożną. W tym celu organizuję mecze piłki nożnej kobiet. Takie imprezy, choć nie cyklicznie, organizujemy u siebie i w sąsiednich miejscowościach. Trzeba dodać, że nasze dziewczęta potrafią już wiele w tej dyscyplinie sportu. Drużyny organizują się spontanicznie na potrzebę rozegrania konkretnego meczu lub meczów. Te rozgrywki, szczególnie podczas festynów gromadzą wielu kibiców.  Warto, aby pomyśleć o powstaniu sekcji kobiecych przy większych klubach. Mieszkam na wsi, która wykazuje się aktywnością w wielu dziedzinach życia. Stąd włączam się w tą działalność. W naszej miejscowości odbywają się imprezy związane z Dniem Dziecka, mikołajki, zabawy, mecze.

Krzysztof jest radnym gminy Trzebnica. O swojej działalności w radzie powiedział. - Jestem radnym drugą kadencję. Pracuję w komisjach zajmujących się rolnictwem, oświatą i kulturą; jestem także przedstawicielem w Radzie Związku Gmin Bychowo. Mogę dodać, że obowiązków mam wiele...

Dopowiemy, że Krzysztof ma dom, a w nim żonę Justynę i syna Adriana, dla których pracuje i działa.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do