
Sporo ludzi uważa, że cyrki przeszły do historii, albo że ta forma rozrywki zanikła. Niestety, do cyrków ze zwierzętami wciąż uczęszcza spora liczba osób, nie zdając sobie nawet sprawy, że wspierają w ten sposób biznes oparty na cierpieniu zwierząt.
W Polsce już ponad 20 miast nie wynajmuje terenów miejskich cyrkom, które wykorzystują zwierzęta
Zwierzęta nie przebywają w cyrku z własnej woli – pracują niewolniczo dla ludzi, którzy zarabiają kosztem ich cierpienia.
Dzikie zwierzęta oderwane od naturalnego środowiska i własnego stada, przetrzymuje się w ciasnych klatkach lub przywiązuje łańcuchami do ogrodzenia, na niewielkich wybiegach. Podczas sezonu przewożone są z miasta do miasta, co jest dla nich źródłem stresu.
Jedyne chwile, kiedy zwierzęta opuszczają stalowe więzienie, to czas przeznaczony na tresurę i wyjście na arenę
Aż 50% małych słoni umiera podczas brutalnego obrządku "łamania", który niestety trwa przez całe ich życie.
Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu określiło nakłanianie dzieci do uczestnictwa w występach cyrków ze zwierzętami jako działalność niepożądaną.
Według MENiS jest to niezgodne z Konwencją Praw Dziecka. Urzędnicy podkreślającą, iż nauka powinna być ukierunkowana na rozwijanie w dziecku poszanowania środowiska naturalnego. Dzieci, nieświadome cierpienia zwierząt, odnoszą mylne poczucie, że warunki, w jakich one przebywają, są dla nich właściwe i naturalne.
Jesteśmy całkowicie przeciwni cyrkom ze zwierzętami i wierzymy, że tego typu cyrki w naszym powiecie nie będą się pojawiać
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie