Jaka płaca taka praca?

 Na sesji podjęto uchwały: w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie na lata 2011-2015,  w sprawie zmian w budżecie gminy . Sporo uwagi poświęcono uchwałom dotyczącym zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego poszczególnych miejscowości (Niedary, Cielętniki, Kałowice, Czeszów). Wybrano też członków Rady Społecznej Zespołu Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej w Zawoni. W skład rady wybrani zostali: Wiesława Wawrzyniak oraz Piotr Grucela. Najważniejsze jednak uchwały dotyczyły ustalenia wysokości diet radnych oraz wynagrodzenia wójta. 

Uchwała dotycząca wysokości diet radnych mówi, że przewodniczący rady co miesiąc będzie otrzymywał dietę w wysokości 600 zł, a wiceprzewodniczący rady oraz przewodniczący stałych komisji - 420 zł. Dieta wiceprzewodniczących komisji wynosić będzie 380 zł, zaś pozostali radni co miesiąc będą otrzymywać 360 złotych.Wszystkie te kwoty zostały utrzymane w tej samej wysokości jak podczas minionej kadencji.

Podobnie na niezmienionym poziomie utrzymano wynagrodzenie wójta: wynagrodzenie zasadnicze -5, 9 tys. zł (wg rozporządzenia 4,2-5,9 tys. zł), dodatek funkcyjny - 1,9 tys. zł (wg rozporządzenia maks. 1, 9 tys. zł) oraz dodatek specjalny - 40 % łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (wg rozporządzenie maks.  40%). Ponadto wójtowi przysługują: dodatek za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowe i dodatkowe wynagrodzenie roczne.

Dwie ostatnie uchwały na sesji zostały podjęte bezdyskusyjnie, jednak na zwołanej dzień wcześniej komisji już nie było tak spokojnie. Podczas dyskusji nad uchwałą dotyczącą wysokości diet radnych, przewodniczący komisji Rozwoju Gospodarczego Planu i Budżetu, Henryk Adamus zaproponował, aby nie podwyższać diet i pozostawić ich wysokość na tym samym poziomie jak podczas minionej kadencji. Swoją propozycję uzasadnił problemami gospodarczymi, i tym iż tego wymaga budżet gminy. Spora część radnych zgodziła się z przewodniczącym, jednak nie wszyscy. Największe niezadowolenie wyraziła Halina Kulik, radna, która pełni tę funkcję po raz pierwszy.

 - Ja zasięgnęłam opinii innych gmin i nasza gmina ma chyba najmniejszą dietę. (....) Nikt nie oddaje tych pieniędzy, które motywują do pracy. A wiadomo, jaka płaca taka praca. To też jest brane pod uwagę. Ja bym powiedziała 500 zł - powiedziała radna Halina Kulik.

- Nie bardzo zgadzam się z pani stwierdzeniem, "jaka płaca taka praca". Dieta nie jest wynagrodzeniem, a pokryciem kosztów pani dojazdów na miejsca. To, że pani pracuje, jest czynem społecznym. Startowała pani w wyborach na radną, więc zdecydowała się pani pracować, nie patrząc na wynagrodzenie. Nie robimy tego w celach zarobkowych, a w celach społecznych - powiedział Robert Borczyk.

Radny Piotr Grucela stwierdził zaś, że jeśli gmina Zawonia ma mały budżet i nie można radnym podwyższyć diet, to wójtowi należy obniżyć wynagrodzenie.

 - Dlaczego wójt Andrzej Faraniec ma mieć oprócz pensji zasadniczej jeszcze wszystkie dodatki na poziomie maksymalnym. Może rozwiązaniem byłoby obniżyć te dodatki? - zapytał radny. Grucela.

Większość radnych jednak opowiedziała się za utrzymaniem wysokości wynagrodzenia wójta  na tym samym poziomie, co w ostatniej kadencji.