Od ponad roku trzebnicki szpital im. Św. Jadwigi Śląskiej ma nietypowego, mruczącego przyjaciela i pracownika, mowa oczywiście o znanym w ogólnopolskich media kocie Dodku.
Z czasem, kiedy zaczęło robić się coraz chłodniej, nie wiadomo skąd pod drzewem pojawiła się ocieplona buda, ktoś inny przyniósł miseczki, a jeszcze inna dobra dusza dokarmia futrzanego pracownika.
Kot Dodek tymczasem codziennie obchodzi poszczególne budynki szpitala, odprowadzając wychodzących z budynku pacjentów i witając przychodzących.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Widać, że są jeszcze dobrzy ludzie ,którzy kochają koty-ja zajmuję się razem z mężem kotem pod naszym blokiem.Kotek ma domek i pełną miskę,a kiedy jest już syty to pracuje łowiąc myszy i szczury w okolicy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widać, że są jeszcze dobrzy ludzie ,którzy kochają koty-ja zajmuję się razem z mężem kotem pod naszym blokiem.Kotek ma domek i pełną miskę,a kiedy jest już syty to pracuje łowiąc myszy i szczury w okolicy.