Reklama

Starosta Wysocki dostał mandat

31/10/2016 11:00

O tym, że policja wypisała staroście mandat dowiedzieliśmy się przypadkowo. - Byłem dziś załatwić sprawę w starostwie przy Bochenka i zauważałem dziwny ruch na parkingu znajdującym się za budynkiem. Starosta z jakimiś ludźmi chodził po placu i spisywał numery rejestracyjne samochodów. Po chwili przybiegli policjanci i zaczęli nerwowo przestawiać swoje auta. Zaciekawiło mnie to. Jedna z osób, która się tam krzątała powiedziała mi, że starosta dostał mandat za złe parkowanie i teraz zabronił policjantom korzystać z parkingu starostwa - powiedział nam Czytelnik, który zadzwonił do naszej redakcji.




Kiedy zaczęliśmy interesować się sprawą, okazało się, że w Żmigrodzie aż huczy od plotek na ten temat.



Czytaj na kolejnej stronie...





[caption id="attachment_26859" align="aligncenter" width="640"] Zdjęcie poglądowe[/caption]

Z naszych informacji wynika, że starosta Wysocki zaparkował w niedozwolonym miejscu. Kiedy kierowcy stojącemu obok niego wlepiono mandat, ten miał mówić policjantom, że powinni również ukarać starostę, którzy także złamał przepis. Tak się też stało.




Mandat wystawiono
na 100 zł.



Z informacji jakie do nas docierały dowiadywaliśmy się, że starosta bardzo się tym zdenerwował i miał powiedzieć policjantom, że nie pozwoli im na parkowanie samochodów, nie wypożyczy też już sali konferencyjnej przy ul. Leśnej w Trzebnicy.




CAŁY TEKST DOSTĘPNY PO ZALOGOWANIU.



REJESTRACJA


[loggedin]


Aby sprawdzić te rewelacje, próbowaliśmy rozmawiać z trzebnickim komendantem (nomen omen jego nominacja odbyła się już po rzekomym ukaraniu starosty w Urzędzie Gminy Trzebnica, a nie, jak to było przy poprzednich komendantach, w sali przy ul. Leśnej). Niestety, do komendanta nie można się umówić, bo "od kontaktów z mediami jest oficer prasowy".


Kiedy zapytaliśmy go o sprawę mandatu dla starosty, odpowiedział, że nie będzie jej komentował. Policjanci nie chcieli także udzielać informacji, dotyczących zakazu parkowania na parkingu pod starostwem.




Czy to możliwe, że starosta próbował wywierać nacisk na policję?



Przecież chodziło tylko o mandat 100-złotowy.


Ponieważ trzebniccy policjanci nie chcieli nawet potwierdzić, czy starosta mandat dostał czy nie, pytania zadaliśmy wrocławskiemu rzecznikowi. Ten jednak, poprosił o pytania na piśmie. Do momentu publikacji materiału, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.


O incydent, zapytaliśmy też samego starostę. Chcieliśmy, żeby powiedział czy dostał mandat i czy to prawda, że zakał policjantom parkowania. Poprosiliśmy o odpowiedź do wtorku do godz. 10. Kiedy nie otrzymaliśmy jej w terminie, pytania ponownie zadaliśmy na oficjalnym profilu starosty. Ten jednak... szybko je usunął. Odpowiedź przesłał mailem. Cytujemy ją w całości:


 "Podczas wykonywania obowiązków służbowych w dniu 13 października 2016 r. udałem się na zaproszenie Dyrektora Zespołu Szkół Specjalnych oraz Grona Pedagogicznego do siedziby Zespołu Szkół Specjalnych w Żmigrodzie przy ul. Rybackiej 17 na uroczystą Akademię z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Z uwagi na brak innych wolnych miejsc do parkowania, zaparkowałem samochód służbowy przy ul. Rybackiej.


Przypadkowy wybór miejsca parkingu został w drodze przeprowadzanego patrolu zauważony przez funkcjonariuszy Posterunku Policji w Żmigrodzie. W związku z popełnionym wykroczeniem zostałem ukarany mandatem karnym w wysokości 100 zł. Mandat został przeze mnie przyjęty i opłacony, co potwierdza przelew stanowiący załącznik do powyższej informacji.


W celu uzyskania odpowiedzi na inne postawione w Pani mailu pytania, proszę o zwrócenie się do Komendanta Powiatowego Policji w Trzebnicy".


Faktycznie, do maila został dołączony dowód przelewu, tylko, że... nie ma na nim daty. Nie wiadomo, kiedy mandat został opłacony.


Trzebniccy policjanci nie chcą oficjalnie wypowiadać się o zajściu. Kilku potwierdziło nam jednak (zastrzegając anonimowość), że to właśnie ze względu na wystawienie mandatu staroście, dostali zakaz parkowania na terenie starostwa.


Teraz, pozostaje już tylko czekać na oficjalne stanowisko rzecznika wrocławskiej policji.


[/loggedin]

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Nick - niezalogowany 2016-11-03 15:20:00

    Zachowanie godne odznaczenia, odznaką Virtuti Cebulari. Co za fagas

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Żmigrodzianin - niezalogowany 2016-11-03 10:42:31

    Żmigród jest znany z plotek ale już nie huczy tylko grzmi z mocą straszliwej burzy ponoć struktury powiatowe PO rozwiązał Grzesiu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    expo - niezalogowany 2016-11-01 21:45:50

    Burak i tyle.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zwykły On - niezalogowany 2016-11-01 14:46:53

    Zwykły śmiertelnik przyjąłby mandat, ew trochę niecenzuralnych słów padłoby na panów policjantów. A Walduś co? Uprzywilejowanym jeździ? A nie, przepraszam ich też obowiązuje zachowanie przepisów ruchu drogowego. Trochę pokory. Ale cóż, świnie przy korycie już tak mają.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    aet - niezalogowany 2016-10-31 22:49:37

    A na zdjęciu Anioł i Jakubowski. Dobre chłopaki. Tylko zdjęcie nie ma nic wspólnego z treścią artykułu.I po co to tak wprowadzać ludzi w błąd ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    XYZ - niezalogowany 2016-10-31 12:56:26

    Mógł iść do sądu jak taki filozof.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do