Podczas sesji powiatowej pracownicy szpitala byli za wprowadzeniem programu naprawczego. Czy to znaczy, że pogodzili się ze zwolnieniami, zamianą etatów na umowy cywilno - prawne lub na pracę za niższe stawki?[/caption]Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skąd te wszystkie problemy? Dlaczego szpitalowi grozi zamknięcie, ludziom zwolnienie z pracy, a mieszkańcom powiatu i Polski niepowetowana strata w postaci braku specjalistycznych usług w tym zakresie świadczonych przez podmiot publiczny? Może komuś właśnie na tym zależy - doprowadzić szpital z renomą do bankructwa, żeby to prywaciarze od Rycha i Zbycha łoili kasę na tych operacjach? Co tam zwykli zjadacze chleba, niech się zadłużają w bankach, tak chołubionych przez PO, niech płacą wysokie składki na ZUS i umierają na raka, czekając w niekonstytucyjnych kolejkach "pakietów onkologicznych", niech dalej pseudolekarze pracują na czterdziestu czterech etatach bezczelnie wykorzystując mienie publiczne do prywatnych wizyt. Nie liczy się człowiek, ani państwo, tylko KASA! Dlatego jak słucham krzykaczy bezmyślnie krytykujących Burmistrza Długozimę i Radę Miasta oraz Dyrektora przychodni, to zadaję sobie pytanie - co wam drodzy krzykacze siedzi w głowach, że krytykujecie ludzi, którzy chcą robić w tym kraju pozytywną zmianę, a bronicie nieudaczników którzy ten szpital zadłużyli i chcą do facto go zniszczyć, a przynajmniej może im być to na rękė. Bo co - upadł, więc musiał upaść, a my bidacy zadłużaliśmy, żeby ratować, wicie, rozumicie...