Reklama

Kolejny skandal w starostwie

20/08/2015 06:12
Chaos i bałagan, utarczki słowne i złośliwości, taki obraz funkcjonowania starostwa pod rządami Waldemara Wysockiego z PiS, wyłania się z ostatnich tygodni.

Najpierw była słynna już akcja z próbą niewpuszczenia przewodniczącej do biura rady i ukryciem kluczy do szafki, w których znajdowały się jej pieczęcie.

Film dostępny jest na naszym portalu www.nowagazeta.pl.

Teraz okazało się, że być może ukrywanie kluczy nie było przypadkowe.

W ubiegły wtorek przewodnicząca powiadomiła nas że ktoś podłożył wojewodzie uchwałę, która nie była głosowana. W środę obwieściła, że na swoim dyżurze będzie chciała obejrzeć wszystkie dokumenty, które starosta złożył do wojewody. Gdy przybyliśmy na miejsce, Małgorzata Matusiak zażądała od starosty Wysockiego wydania dokumentów i pytała, czy ktoś użył bezprawnie jej pieczątki. Wysocki odpowiadał, że nikt pieczęci nie używał. Po długich przepychankach słownych, starosta w końcu dał do skserowania dokumenty, a wtedy przewodnicząca podeszła do sekretarki i zażądała pokazania oryginału.

Starosta podleciał i chciał wyrwać pismo z jej rąk. Wszystko uchwyciła nasza kamera (film można już obejrzeć na portalu nowagazeta.pl).

Po chwili wszystko stało się jasne. Starosta Wysocki kłamał! Na dokumencie widać przystawioną pieczęć przewodniczącej, ale nie ma jej podpisu. Okazało się też, że pod pieczęcią podpisał się radny Łukasz Budas.

Wysocki, który jeszcze kilka minut wcześniej zapewniał, że na dokumencie nie ma pieczęci przewodniczącej teraz zmienił front i twierdził, że nie wie kto ją przybił. Mówił, że może pracownica biura rady Ewa Pietrzak, ale ta wezwana po chwili do pokoju, zaprzeczyła. Co więcej dodała, że ona widziała pieczęcie tylko na tych dokumentach, które otrzymała od przewodniczącej rady.

Starosta pytany przez nas, o to, kto zatem bezprawnie użył pieczęci przewodniczącej, zaczął kluczyć, próbował odpowiadać na zupełnie inne tematy. Potem dodał, że może to przewodnicząca sama przybiła tą pieczęć.

- Większej bzdury nie słyszałam. Pieczęć przybito na fałszywym dokumencie, o którym ja nawet nie wiedziałam. Podpisał się tam Łukasz Budas. Któraś z tych osób, które podłożyły fałszywą uchwałę, posłużyła się moją pieczęcią – powiedziała nam przewodnicząca rady i dodała, że złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Starosta dopytywany przez nas, próbował sugerować, że to przewodnicząca, a nie on ma dostęp do kluczy, ale to, kto ma dostęp, pokazało nagranie, które również zamieszczone jest na naszym portalu.

Jakby tego było mało, w tym tygodniu przewodnicząca poinformowała nas, że adresowane na nią pisma, są w starostwie bez jej wiedzy i zgody otwierane i co więcej są przed nią ukrywane.

Na ostatniej sesji o ukrywaniu pism adresowanych do szefa komisji rewizyjnej poinformował też Robert Adach, który dodał, że biegły powołany przez prokuraturę stwierdził, że podczas wyboru starosty głos na jednej z kart do głosowania został wymazany. To może oznaczać, że starosta nie został prawidłowo wybrany.

Tymczasem, jakby w zemście, a może amoku starosta polecił zerwać tabliczkę z drzwi przewodniczącej rady i powiedział, że teraz ma przyjmować interesantów w innym pomieszczeniu. Gdzie? W piwnicy starostwa, w pokoiku ze zlewozmywakiem.

O tej komicznej i absurdalnej sytuacji reportaż zrobiło już Radio Wrocław. Co ciekawe starosta twierdzi, że jest nękany i szarpany. Zastanawiamy się więc, dlaczego już dawno nie zgłosił zawiadomienia o napastowaniu i naruszaniu nietykalności cielesnej. A jak jest szarpany widać doskonale na naszym filmie, gdy stoi przy biurku i powtarza, by go nie szarpać. Pytanie tylko kogo widzi starosta i kto go szarpie, bo na filmie nic takiego się nie dzieje.

Na piątek zaplanowano kolejne sesje rady powiatu.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do