Burmistrz Trzebnicy Pan Marek Długozima obiecywał, że nowa Przychodnia Zdrowia będzie prawdziwym "Centrum Medycznym", świadczącym usługi, których do tej pory nie wykonywano z powodu braku miejsca. Pacjenci natomiast będą mieli większe możliwości dotarcia do lekarzy.
Obiecywano, że nowa przychodnia będzie świadczyć nowe usługi rehabilitacyjne, na które dotąd brakowało przestrzeni. Zgodnie z artykułem w "Gazecie Wrocławskiej" z dnia 29 maja 2015 roku: "W rozbudowanej i zmodernizowanej przychodni zdrowia znajdą się specjalistyczne gabinety wraz z nowoczesnym wyposażeniem, pomieszczeniami rehabilitacyjnymi, przestrzenią dostosowaną dla potrzeb osób niepełnosprawnych, jak i kącik bezstresowego oczekiwania wydzielony dla dzieci".
W tej chwili kosztem przestrzeni, którą miało się wykorzystać na spełnienie obietnic złożonych wielokrotnie w prasie pacjentom, planuje się ograniczyć przestrzeń, żeby na parterze nowego budynku urządzić aptekę, na którą trzeba przeznaczyć ponad 100 m² powierzchni.
Zgodnie z najnowszymi standardami gabinety, w których znajduje się rehabilitacja zajmują bardzo dużą powierzchnię. Według rehabilitantów nowoczesna przychodnia powinna świadczyć usługi z zakresu:
- kąpieli leczniczych (potrzeba zagospodarowania przestrzeni na wanny do masażu, różnego rodzaju wirówki kończyn dolnych, górnych i obręczy biodrowej);
- elektroterapii i ultradźwięków (potrzebne jest miejsce na aparaty do elektroterapii, do terapii ultradźwiękami wraz z leżankami dla pacjentów);
- laseroterapii i światłolecznictwa (potrzeba miejsca na aparaty do elektroterapii, lampy sollux, laser);
- magnetoterapii (potrzebne miejsce na zestawy do magnetoterapii, aparaty do magnetoterapii);
- krioterapii miejscowej (miejsce na aparaty do krioterapii);
- masażu leczniczego i kinezyterapii (potrzebnych jest kilka stołów rehabilitacyjnych oraz osobne pomieszczenia na stoły rehabilitacyjne do ćwiczeń z dziećmi);
- ćwiczeń – w tym ćwiczeń indywidualnych (potrzebne są drabinki, materace, stoły do ćwiczeń, rotory do ćwiczeń, ławki gimnastyczne, balkoniki rehabilitacyjne, kształtki, taśmy, szyny do ćwiczeń).
Wszystkie zabiegi i urządzenia do rehabilitacji wymagają dużej powierzchni użytkowej, osobnych gabinetów i przestrzeni, aby pacjenci mogli w komfortowy sposób korzystać z usług. Nie można tego skompensować na małej powierzchni bez strat jakości i ilości świadczonych usług.
Skoro w "nowej" przychodni zdrowia będzie niewiele więcej miejsca, niż w "starej", to po co była rozbudowa przychodni i płacenie za rozbudowę ogromnych sum z kieszeni podatników?
Zgodnie z artykułem w Gazecie Wrocławskiej pt.: "Trzebnica z przychodnią na miarę swojego dynamicznego rozwoju", czy burmistrz Marek Długozima uważa, że dla dynamicznego rozwoju miasta potrzebna jest ósma apteka i to kosztem powierzchni przeznaczonej na rehabilitację. Zorganizowanie nieplanowanej apteki wiąże się ponadto nie tylko z ograniczeniem przestrzeni, ale także z poniesieniem dodatkowych kosztów, gdyż trzeba będzie przestawiać wybudowane już ściany, żeby spełnić wymagania nadzoru farmaceutycznego. Czy ponoszenie dodatkowych kosztów jest sprawą zupełnie obojętną?
Trzebnica jest miastem o zwartej, ciasnej zabudowie i zajmuje też w porównaniu z miastami o podobnej liczbie mieszkańców niedużą powierzchnię. W pobliżu przychodni znajdują się już apteki w odległości od 40 metrów do 0,5 kilometra. Pacjenci korzystający z Przychodni wybierają najczęściej te apteki, gdzie ceny leków są w granicach ich możliwości finansowych. Priorytetem wyboru apteki dla nich jest cena leków.
Zapewniano, że warunki nowej przychodni ulegną diametralnej poprawie. W czyim interesie występuje w związku z tym burmistrz Trzebnicy? Czy ludzie z Trzebnicy i okolicy nie zasługują na nowoczesną, wygodną i przestrzenną przychodnię, świadczącą usługi, których do tej pory nie było?
Z jakich obiecywanych dotąd usług przychodnia zrezygnuje, żeby dokonywać kosztownych zmian w budowie na rzecz działalności handlowej (ograniczenie zakresu usług rehabilitacyjnych, likwidacja porad specjalistycznych)?
W związku ze zmianą koncepcji budowy przychodni, jakie będą dodatkowe koszty tych zmian? Jako pacjenci przychodni przy ulicy Kościuszki 10 obawiamy się, że budowa nowej przychodni nie poprawi jakości i ilości świadczonych usług medycznych z powodu ograniczenia przestrzeni przeznaczonej na usługi medyczne (ok. 1/3 powierzchni nowego budynku planuje się przeznaczyć na działalność handlową).
Czy jest taka potrzeba społeczna, żeby w zmodernizowanej Przychodni Zdrowia uruchamiać następną aptekę?
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie