Reklama

Wichura przeszła nad powiatem

07/04/2015 08:00
– Obrazowo rzecz przedstawiając można powiedzieć, że w ciągu tej doby mieliśmy 10 proc wszystkich wyjazdów od początku roku. W sumie przekroczyliśmy 400, a w ciągu ostatnich 24 godziny było 45 interwencji. Przeważająca większość to wyjazdy do powalonych przez wichurę drzew – powiedział nam rzecznik prasowy trzebnickich strażaków Dariusz Zajączkowski. – Do tych wyjazdów trzeba było ściągnąć ludzi z dyżurów, a także, co się zdarza bardzo rzadko, wsparcie stanowiska kierowania, czyli strażacy, którzy nie pełnią aktualnie służby, ale czekają w domu pod telefonem. Poza tym wzywani byli także strażacy ochotnicy.



[caption id="attachment_69557" align="aligncenter" width="415"] Dziura w dachu Świątyni Pokoju - poewangelickiego kościoła w Zawoni.[/caption]

Pierwsze wezwania były już we wtorek w południe. Niektóre jednostki z jednej akcji jechały do kolejnej, by zdążyć pociąć zagrażające życiu konary, czy usunąć z drogi powalone pnie.

Na krajowej "piątce", na wysokości miejscowości Sanie ciężarowy renault zatarasował drogę, gdy naczepa wjechała do rowu i przewróciła się, ciągnik przesunął się w poprzek drogi, która przez to nieprzejezdna była przez 2,5 godziny..



[caption id="attachment_69561" align="aligncenter" width="640"] Spustoszenia na cmentarzu parafialnym w Trzebnicy spowodował powalony klon.[/caption]

W Trzebnicy w kilku miejscach  spadające konary niszczyły mienie. Największe straty przyniósł niewątpliwie powalony klon, który na cmentarz parafialny przy ul. Prusickiej, który uszkodził osiem nagrobków.



[caption id="attachment_69562" align="aligncenter" width="376"] Ten słonik-zjeżdżalnia już nie nadaje się do naprawy.[/caption]

Mieszkańcy Zawoni nie mieli prądu do rana, gdy wichura wieczorem złamała słup energetyczny. W tej miejscowości wiatr był tak duży, że wyrwał z ziemi blaszany garaż, który przeleciał kilkanaście metrów na drugą stronę ulicy, uszkodził ogrodzenie i zatrzymał się na budynku mieszkalnym, uszkadzając elewację i rynnę. podczas lotu garaż zgubił skrzydła... drzwi: jedno spadając zarysowało karoserie dwóch samochodów, drugie - elewację kolejnego budynku.



[caption id="attachment_69565" align="aligncenter" width="640"] Złamany konar zniszczył fragment pergoli i latarnię w obornickim parku.[/caption]

W niedawno odnowionym parku przy dworcu kolejowym w Obornikach Śląskich spadający konar drzewa zniszczył fragment pergoli oraz latarnię.

W Pęgowie zawalił się stary mur, gruz spadł na jezdnię, tamując ruch. A w Żmigrodzie zerwała się ze stelaża metalowa reklama. Na szczęście, została unieszkodliwiona, zanim wyrządziła szkody.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do