Odwołując się do wcześniejszych publikacji przypomnijmy, że chcąc naprawić samochód po wypadku możemy wybrać metodę kosztorysową, jednak w takim przypadku należy uważać na wyliczenia kosztów naprawy, z uwagi na kreatywność ubezpieczycieli skutkującą zaniżaniem wypłacanych odszkodowań.
Najczęstszym sposobem zmniejszania odszkodowania to zastosowanie trącenia amortyzacyjnego, czyli popularnej "amortyzacji", czy też "urealnienia cen części". Sposób ten polega na obniżeniu cen części zamiennych wykorzystywanych do naprawy powypadkowej. Najczęściej stosowane są stawki potrąceń amortyzacyjnych na poziomie 25%, 45%, 50%, 60% i 70%; obowiązuje przy tym zasada, że samochód jest starszy, tym potrącenia są wyższe.
W jaki sposób ubezpieczyciele uzasadniają swoje postępowanie? W bardzo prosty sposób – wychodzą z założenia, że wraz z wiekiem i przebiegiem samochodu rośnie stopień zużycia części, więc w kalkulacji kosztów naprawy uwzględniają ten stopień zużycia. W takiej sytuacji, zdaniem ubezpieczycieli, za otrzymane odszkodowanie właściciel powinien albo kupić używaną część zamienną, albo też dołożyć brakującą kwotę (jako własny wkład za zużycie) i kupić część nową. Jest to oczywiście absurdalna argumentacja, ponieważ w wyniku wypadków uszkodzeniu ulegają przede wszystkim elementy karoserii, które mogłyby służyć od początku do końca cyklu życia pojazdu - zderzaki, drzwi, klapy bagażnika, maski, błotniki etc.
Więcej na następnej stronie...
Kiedy zastosowanie potrącenia amortyzacyjnego jest uzasadnione? Otóż, tylko i wyłącznie w określonych przypadkach, czego dowodzi orzecznictwo Sądu Najwyższego, a także stanowisko Rzecznika Ubezpieczonych. Przykładem może być wcześniejsze uszkodzenie części, która uległa wtórnemu uszkodzeniu w wypadku lub kolizji. W takiej sytuacji wypłacenie pełnej kwoty mogłoby doprowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia się poszkodowanego, który na koszt ubezpieczyciela wymieniłby część na nową, co i tak musiałby sam zrobić.
Ubezpieczyciel może zastosować potrącenia amortyzacyjne również wtedy, gdy wykaże, że zastosowanie nowych części zamiennych doprowadziłoby do wzrostu wartości pojazdu - w takiej sytuacji odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. Uwaga! To zakład ubezpieczeń musi udowodnić, że po zastosowaniu nowych części cena samochodu wzrośnie. Oczywiście, jest to dość trudne, ponieważ normą jest spadek wartości samochodu powypadkowego, nawet jeżeli został naprawiony w fachowy sposób, w autoryzowanym warsztacie, przy użyciu nowych oryginalnych części.
W kolejnym artykule będziemy kontynuować tematykę "chwytów" firm ubezpieczeniowych pozwalających na zaniżaniem wypłacanych odszkodowań, związanych tym razem z częściami nieoryginalnymi. Przedstawimy również sposoby obrony przed nieuczciwym postępowaniem ubezpieczycieli Cały czas zapraszamy naszych Czytelników do podzielenia się z nami swoimi doświadczeniami w bojach z firmami ubezpieczeniowymi - tel. 71 3872131 lub [email protected].
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie