– Ja tak naprawdę zostałam nominowana przez sołtysów z naszej gminy. Burmistrz zaproponował, żeby to sołtysi ze swojego grona wybrali tych, którzy mają ze swoimi osiągnięciami reprezentować naszą gminę. Wybrali mnie i Janusza Jaworskiego. Nie spodziewałam się jednak, że zostanę sołtysem roku województwa – powiedziała nam Marta Rogala. – Prawdę mówiąc, na początku gali czułam się zawiedziona: wyczytywali nominowanych, mnie nie ma; wyczytywali wyróżnionych, mnie nie ma. Pomyślałam, że z moim szczęściem to pewnie zgłoszenie zaginęło i nikt mnie nie uwzględniał. A tu taki szok i miłe zaskoczenie...
Na konkurs wpłynęło 78 zgłoszeń od wójtów i burmistrzów z całego Dolnego Śląska. W gronie nominowanych znalazło się 39 kobiet i 39 mężczyzn.
Podczas gali, 11 marca w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim pani Marta odebrał statuetkę "Sołtysa Roku 2014" z rąk wojewody Tomasza Smolarza,razem z Ryszardem Wychudzkim, sołtysem Łanowa w gminie Czernica i Andrzejem Dominikiem ze Stolca w gm. Ząbkowice Śląskie.
W laudacji gospodarza Pęgowa, wśród osiągnięć wymieniano: budowę remizy, zakup samochodu strażackiego, budowę chodnika na ul. Dworcowej, poprawę infrastruktury wsi. urządzenie dwóch skwerków, budowę sceny i ścieżki "bosych stóp" na boisku sportowym, organizację festynów: Święta Truskawki i Jarmarku Osobliwości, Powiatowych Dni Kultury oraz innych.
– Ludzi najbardziej cieszą inwestycje, ale dla mnie zawsze najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców. Dlatego mnie najbardziej cieszą chodniki: ten już wybudowany na ul. Dworcowej i ten, który ma powstać w najbliższym czasie razem z zatoką autobusową: od szkoły do końca wsi, bo korzystają z niego dzieci – powiedziała nam sołtyska Rogala. – Ale tak naprawdę w ocenie sołtysa liczy się, jakim jest człowiekiem. Bo sołtys to już nie jest tylko człowiek do zbierania podatku i roznoszenia ogłoszeń. Sołtys ma wzbudzać zaufanie mieszkańców. Niejednokrotnie jestem proszona do ingerowania w prywatne sprawy. Sołtys powinien z jednej strony jednoczyć mieszkańców, z drugiej reprezentować ich przed różnymi instytucjami: burmistrzem, czasem księdzem proboszczem, a innym razem dyrektorem szkoły. Czasami muszę zawieźć starszą panią do szpitala, bo nie ma jej kto pomóc. Wysłuchuję też nieraz długich wspomnień ludzi, którzy nie mają się komu zwierzyć. Ja się cieszę, że wzbudzam zaufanie mieszkańców. Że przychodzą ze wszystkim w dzień i w nocy.
Konkurs ma promować i wyróżniać najaktywniejszych sołtysów, którzy ofiarnie pracują na rzecz społeczności lokalnej. Pierwszy etap konkursu to nominacje, których dokonują wójtowie, burmistrzowie oraz rady gmin.
Tytułem Sołtys Senior 2014 wyróżniono Kazimierę Sosnowską (sołtyskę wsi Biernatki).
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie