Reklama

Starosta zarobi ponad 12 tys. złotych

27/01/2015 05:15
Sporo kontrowersji wzbudziła wysokość pensji, jaką będzie pobierał nowy starosta trzebnicki. Zgodnie z projektem uchwały, Waldemar Wysocki miałby zarabiać nieco ponad 12 tys. zł brutto.

Małgorzata Matusiak zaproponowała, aby obniżyć wynagrodzenie nowemu staroście i poczekać na efekty jego pracy. – Wynagrodzenie starosty powinno mieć charakter motywujący. Jeśli osiągnie spektakularny efekty pracy, to przecież w każdej chwili możemy je podnieść - argumentowała radna i dodała, że kiedy Robert Adach został starostą w pierwszej kadencji, też miał niższe zarobki. Łukasz Budas zabrał głos i powiedział, że osiem lat temu pensja minimalna wynosiła 800 zł, a teraz ponad 1600 zł brutto i że nie uważa aby zasadne było obniżanie zarobków staroście. Problem jednak w tym, że nowy starosta, jeszcze niczym szczególnym się nie wykazał, a pensję już zaproponowano na prawie maksymalnych wysokościach.

Podczas głosowania wszyscy radni koalicji zagłosowali za tym, aby Waldemar Wysocki zarabiał 12 tys. zł brutto, a opozycja była przeciw.

- W pierwszej kadencji dużo mniej zarabiałem ze względu na mniejsze składniki stałe i procentowe. Radni wyszli wtedy z założenia, że maksymalne dochody można dostać w sytuacji, kiedy można wylegitymować się już jakimiś wynikami - mówi Robert Adach i dodaje, że udało mu się trzykrotnie zwiększyć wydatki zewnętrzne na drogi: - W dwóch pierwszych kadencjach wydawano po około 25 mln zł, a za mojej kadencji wydaliśmy 75 mln zł i miałem powód, żeby dostać podwyżkę. Ale to już nie chodzi o tysiąc w tę czy w tę stronę. Starosta planuje zatrudnić etatowego członka zarządu, który odciąży starostę. Za mojej kadencji był starosta i wicestarosta, a teraz dochodzi trzecia osoba, która dodatkowo zarobi w granicach 100-150 tys. zł rocznie. Starosta będzie miał mniej obowiązków, bo rozłożą się one na trzy osoby, a wydatki na pensje zarządu mogą wzrosnąć nawet o 150-200 tys. zł - uważa Robert Adach.

O to ile będzie zarabiał etatowy członek zarządu dopytywali również inni radni. Waldemar Wysocki odpowiedział jednak, że nie będzie mówił o liczbach w momencie, kiedy jeszcze nie ma podpisanej umowy o pracę. Nie chciał również powiedzieć, jaki będzie zakres obowiązków nowego pracownika. Dla kogo szykowana jest ta nowa funkcja?

Radni opozycyjni nie mają wątpliwości. Mówią wprost, że ciepłą posadkę otrzyma Sławomir Błażewski i dodają, że to cena jaką zapłacą podatnicy, za to, że Błażewski mimo, że podpisał porozumienie koalicyjne, to jednak zagłosował z "przeciwnikami". Opozycja twierdzi, że teraz przychodzi "czas zapłaty"...

Były starosta zaznacza, że sytuacja finansowa starostwa może być teraz dość trudna. - Ten rok jest istotny w kontekście kilku aspektów. Ten zarząd może być "ofiarą mojego sukcesu", ponieważ przypomnę, że powiat otrzymał dofinansowanie na przebudowę pięciu dróg, na co będziemy potrzebowali około 6-8 mln zł wkładu własnego, a to ostatni rok programu i trzeba te inwestycje zrealizować. Zarząd musi się skoncentrować na tym, aby znaleźć pieniądze na ten cel. Poza tym zostaje jeszcze kwestia pokrycia straty szpitala - mówi Robert Adach, dodając, że nie zgadza się ze zwiększaniem wydatków personalnych z jednej strony i zmniejszaniem środków na kulturę. - Nie podoba mi się takie podejście, że powiat powinien być tylko administratorem, który nie działa w sferze kultury i nie buduje tożsamości regionalnej, która moim zdaniem jest bardzo ważna dla powiatu. Powiat staje się teraz wasalem samorządu gminnego, w tym wypadku tylko gminy Trzebnica, staje się jej zakładnikiem, a tak się już powoli dzieje, że nowi pracownicy, przychodzą właśnie z gminy Trzebnica. Z tego co wiem to również obsługą prawną powiatu ma się zająć ta sama kancelaria, która obsługuje gminę Trzebnica. Te wszystkie decyzje świadczą o tym, że centrum decyzyjne powiatu przeniesie się na pl. Piłsudskiego - podsumował Robert Adach.

 



Na miesięczne zarobki Waldemara Wysockiego będzie się składać:
- wynagrodzenie zasadnicze w wysokości - 6.000 zł;
- dodatek funkcyjny w wysokości - 2.100 zł;
- dodatek specjalny w wysokości - 40% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego;
- dodatek za wieloletnią pracę w wysokości - 20 % miesięcznego wynagrodzenia. zasadniczego
W sumie nieco ponad 12 tys. zł brutto.



 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do