Janusz Pancerz zaprosił na poniedziałkowe posiedzenie komisji Zbigniewa Zarzecznego (naczelnika wydziału inwestycyjno-technicznego), by na bieżąco wyjaśniać kwestię, jego zdaniem, niewłaściwego oznakowania trzebnickich ulic.
Na "pierwszy ogień" poszła prośba, by zmienić organizację ruchu na ulicy Wąskiej, która stała się obecnie jedną z bardziej ruchliwych ulic w mieście.
- Ona jest wąska nie tylko z nazwy, ale jest taka w ogóle. To przecież trakt pieszy dla mieszkańców ulicy Głowackiego i Słonecznej. Ruch na tej ulicy jest duży, ponieważ wielu kierowców skraca sobie drogę i nie jeździ przez Rynek. Ludzie tam chodzą, nie ma chodnika, a ruch jest naprawdę duży. Hałas nam nawet nie przeszkadza, bo sam mieszkam niedaleko Wąskiej, ale niebezpieczeństwo jakie kierowcy mogą stwarzać. Zwłaszcza dla dzieci, które jeżdżą na rolkach, albo biegają między podwórkami. Wiem, że już mieszkańcy zbierali podpisy i zanosili do urzędu, by zmienić organizację ruchu. Problem jest poważny. Ja wnioskowałbym za postawieniem znaku zakazu jazdy, mniej więcej w połowie Wąskiej w stronę Głowackiego - powiedział przewodniczący komisji zdrowia Janusz Pancerz.
- W nowej organizacji ruchu wszystko pozostaje tak jak jest, czyli nakaz jazdy prosto i skręt w prawo ulicą Głowackiego. Projektant zna tę sytuację, ale po przeanalizowaniu doszedł do wniosku, że ruch musi się w taki sposób odbywać. Proszę złożyć wniosek, trafi on do naszego projektanta, a potem komisja przy Starostwie Powiatowym to zaopiniuje - odpowiedział radnemu Zbigniew Zarzeczny.
Gdzie znak "ustąp pierwszeństwa"?
Kolejna z zauważonych przez Janusza Pancerza nieprawidłowości, to brak znaku "ustąp pierwszeństwa przejazdu" na skrzyżowaniu ulicy Łącznej z Wrocławską.
- Teraz te dwie ulice mają równorzędny status. Dobrze, że miejscowi znają to skrzyżowanie, ale jeśli z tej bocznej uliczki wyjeżdżałby ktoś obcy, to mógłby być problem, bo będzie działała reguła "prawej dłoni".
Zbigniew Zarzeczny odpowiedział, że znak będzie uzupełniony.
- Czy ulica Słoneczna jest już uporządkowana w tym nowym projekcie? Pasy wydzielające miejsca parkingowe namalowane są od góry, od Wałowej odwrotnie do znaku. W którą stronę ta ulica będzie jednokierunkowa? - zapytał Pancerz.
Naczelnik wyjaśnił, że obecnie realizowana jest zmiana w organizacji ruchu: jedna firma zajmuje się malowaniem znaków na jezdni, a inna ustawianiem i usuwaniem niepotrzebnych znaków. Tak się akurat złożyło, że pasy namalowane są prawidłowo, a w najbliższych dniach wykonawca będzie ustawiał znaki pionowe. Ruch będzie odbywać się od wjazdu z ulicy Wałowej.
Radny wnioskował o przywrócenie ruchu z Kościelnej (od skrzyżowania z Sienkiewicza), w stronę pl. Piłsudskiego.
- Teraz zarówno ulica Kościelna, jak i Daszyńskiego prowadzone są w tym samym kierunku. Po co?
- Odbiór społeczeństwa w tym temacie był różny, bo organizacja na tej ulicy zmieniała się kilkakrotnie. W pewnym momencie była taka, jaka obowiązuje do dnia dzisiejszego, potem została zmieniona na odwrotną, czyli z Sienkiewicza można było skręcić w lewo, ale niektórzy z kierowców zaczęli to krytykować - Zbigniew Zarzeczny wyjaśnił, że "w tym temacie" zmian raczej nie będzie.
Odpowiadając na kolejne pytanie, naczelnik wyjaśnił, że po remoncie ulica Teatralna będzie ulicą jednokierunkową (od Prusickiej w stronę Polnej).
Ostatni ze zgłaszanych wniosków, dotyczył zmian na ulicy Marcinowskiej.
- W tej chwili drogą główną powinna być Marcinowska połączona z Wałową, bo tam jest skierowany ruch samochodowy, a będzie jeszcze większy, jeśli Wałowa zostanie ulicą jednokierunkową. Po drugie, zwiększa się w ten sposób bezpieczeństwa wyjeżdżających z ulicy Młynarskiej, lecz także z Wałowej - zauważył radny Pancerz.
Zbigniew Zarzeczny wyjaśnił, że w przypadku naniesienia tej zmiany w organizacji ruchu decyduje zarządca drogi, czyli Zarząd Dróg Powiatowych.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie