Reklama

Absolutorium dla zarządu powiatu

10/06/2014 13:45
Jak poinformował przewodniczący rady Marek Koliński, oba sprawozdania radni otrzymali pod koniec kwietnia i przeanalizowali je podczas spotkań w komisjach. Radni również wcześniej zapoznali się z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu na temat wykonania budżetu i ta opinia jest pozytywna. Przewodniczący poinformował także, że pozytywna jest także opinia komisji rewizyjnej Rady Powiatu, która wnioskowała o udzielenie absolutorium.

Radni nie chcieli więc odczytywać podczas sesji tych dokumentów, nikt też wziął udziału w dyskusji nad tymi tematami, którą zgodnie z porządkiem obrad zarządził przewodniczący. Nie odezwali się także radni z Prawa i Sprawiedliwości: Waldemar Wysocki, Piotr Okuniewicz i Tomasz Sokołowski, którzy jako jedyni głosowali przeciw przyjęciu sprawozdania i udzieleniu absolutorium.

 

Ile na kościół?


Dyskusję natomiast wzbudziła informacja o przyznaniu 30 tys. zł dotacji z budżetu powiatu na  remont kościoła  pw. Świętej Trójcy w Żmigrodzie. Jak wyjaśnił starosta,  zawarł  on umowę z proboszczem, że udzieli dotacji w  wysokości połowy tej, jaką da na remont  gmina. - Tymi dotacjami chcemy spowodować, żeby księża zaczęli pisać wnioski o dotacje z zewnątrz, bo sami nie jesteśmy w stanie wyremontować wszystkich zabytków sakralnych - powiedział starosta. Będziemy wspierać przede wszystkim te remonty, na które pisane są wnioski o pomoc z zewnątrz - powiedział starosta, dając za przykład proboszcza  żmigrodzkiego kościoła, który napisał już wniosek  o wsparcie remontu do Ministerstwa  Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Wiceprzewodniczący rady Waldemar Wysocki, radny ze Żmigrodu zaprotestował  przeciwko wysokości dofinansowania: – Jak przeznaczenie 30 tys. zł na remont wieży kościoła w Żmigrodzie ma się do dotacji 100 tys. zł  na remont kościoła w  Pawłowie Trzebnickim - pytał i złożył niosek o podniesienie ostatniej dotacji również do 100 tys. zł. - Bo to jest nierówne traktowanie dwóch obiektów sakralnych - powiedział  Wysocki. - Dlatego mój wniosek jest taki, żeby gdzieś brakujące do 100 tys. zł środki znaleźć i dołączyć do tej dotacji..

- To są dwie różne sytuacje. Żmigród już otrzymał  dotację z resortu kultury, w dodatku podczas ostatniej wizyty w tym mieście minister kultury obiecał dodatkowe pieniądze. Jest więc szansa, że Żmigród poradzi sobie sam. W przypadku Pawłowa Trzebnickiego sytuacja jest inna:  Nasza dotacja stanowiła połowę dofinansowania, a przygotowanie dokumentacji remontu drewnianego kościoła pw.  św. św. Piotra i Pawła.  To jest dopiero początek, a moim zdaniem ta inwestycja będzie o wiele większa niż  w przypadku Żmigrodu, a my już do niej nie będziemy dokładać.  Bardzo nam natomiast zależało, żeby proboszcz zrobił tę dokumentację, bo bez niej nie można wnioskować o dotację do ministerstwa  – tłumaczył starosta. - Jeśli chodzi o kościół w Żmigrodzie, słowa dotrzymałem z nawiązką: obiecywałem, że dam połowę tego, co gmina. Gmina dała 50 tys. zł, a ja 30 tys. zł, czyli o 5 tys. zł więcej niż obiecywałem. Trzeba dodać, że gminy mają więcej środków w budżecie i to one przede wszystkim powinny wspierać remonty obiektów sakralnych – argumentował .

Ja się z tym nie zgadzam. Nie mam nic przeciwko obiektowi w Pawłowie Trzebnickim ,ale równo należy traktować wszystkie obiekty – stwierdził radny.



Opozycja bez argumentówPonieważ radni opozycyjni podczas sesji nie postawili żadnych zarzutów zarządowi, ani nie wytknęli żadnych błędów w sprawozdaniach, po obradach spytaliśmy ich, dlaczego głosowali przeciw i dlaczego swojego stanowiska w chcieli wyjaśnić radnym i publiczności.
Piotr Okuniewicz nie odezwał się ani słowem, Waldemar Wysocki powiedział: „Nie mogę panu odpowiedzieć, bo pan pisze nieprawdę", a Tomasz Sokołowski poprosił o pytania na piśmie. Otrzymał je jeszcze tego samego dnia, ale zamiast odpowiedzi napisał: "Mam dość ograniczone zaufanie do Pańskiej metodologii pracy dziennikarskiej, wobec czego nie zamierzam w tej sprawie z Panem korespondować", prosząc, by go zacytować.
No cóż, metodologia to – jak podaje "Słownik języka polskiego PWN" – "nauka o metodach badań naukowych stosowanych w danej dziedzinie wiedzy". Doceniam, że – w przeciwieństwie do kolegów – pan radny zachował pewną formę grzecznościową, ale argumentowanie odmowy odpowiedzi jakimiś badaniami, których nie prowadzę, to już chyba surrealizm!


Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do