Reklama

Bezpartyjny czy partyjny?

30/05/2014 16:12
Burmistrz Marek Długozima, wielokrotnie powtarzał, że jest burmistrzem bezpartyjnym. I owszem do partii formalnie nie należy, jednak wielokrotnie pokazuje do kogo mu blisko. W pierwszej kadencji startował z list Platformy Obywatelskiej. Później się na nią "obraził" i stworzył własny komitet. Jednak w wyborach do parlamentu jawnie popierał kandydatkę PO Aldonę Młyńczak, która jednak do Sejmu nie weszła (może posłanką zostanie teraz, w miejsce Bogdana Zdrojewskiego) Zagranie o tyle dziwne, że z listy PO kandydował trzebniczanin Marek Łapiński. Poparcie Długozimy byłej posłance jednak niewiele dało i posłem został właśnie Łapiński.

Tymczasem Długozima na sesjach wielokrotnie pokazywał swą niechęć do PO, a zwłaszcza do radnych PO, którzy są w opozycji. Tym większe było zdziwienie, gdy przed wyborami do europarlamentu, Marek Długozima, tak jawnie i intensywnie poparł kandydata PO Stanisława Hoskowskiego. Długozima nie tylko pozwolił się z filmować z kandydatem, wygłaszając w krótkim spocie tekst: "wybieram Huskowski", ale rozesłano też do mieszkańców  list, w którym popiera tego właśnie kandydata PO. Niestety poparcie burmistrza nie miało widać tak wielkiej wagi, bo mieszkańcy gminy Trzebnica, jak i powiatu, w zdecydowanej większości postawili na Bogdana Zdrojewskiego. Widać koniunkturalne i chwiejne zachowania włodarzy nie są zbyt dobrze odbierane w społeczeństwie, które nie ulega sugestiom, a raczej kieruje się własnymi preferencjami.

Dlaczego Długozima nagle tak jawnie popiera PO? Trudno powiedzieć, ale może znane są mu sondaże, do których dotarła nasza gazeta. Druga kadencja była zdecydowanie słabsza od pierwszej. Zapewne burmistrz to doskonale wie. Konflikty z opozycją, z mediami, nachalna propaganda, sprawy w sądach i zarzuty prokuratorskie, to wszystko mogło spowodować, że Długozima znów chętnie spogląda w stronę PO i pewnie liczy, że ta partia wyciągnie pomocną dłoń. Wydaje się jednak, że taka mało wyrazista postawa, może być przez wyborców odebrana bardzo różnie. Do tego dochodzi jeszcze nowa ordynacja wyborcza i raczej słabi, obecni radni KWW Marka Długozimy, którzy do rady miejskiej przyszli raczej po diety, a nie po to, by tryskać pomysłami.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do