Reklama

Tradycyjne świętowanie w Piotrkowiczkach

06/05/2014 06:08

W tym roku 3 Maja obchodzono podobnie. O godzinie 9,45 rozpoczęto uroczystą Mszę świętą, celebrowaną przez ks. Józefa Sadkiewicz, proboszcza miejscowej parafii. Liturgia w całości poświęcona została Maryi Królowej Polski, z podkreśleniem jej historycznego znaczenia dla jedności narodu, zawierzenia Polski jej opiece i związku jej oddziaływania na religijność rodaków, opiekę nad rodzinami, jednoczenie wspólnot i całej sfery moralnej narodu. W swej homilii ks. Józef podkreślał walory, jakie winny obowiązywać rządzących mówiąc: – Rządy to służba dla dobra narodu, wyzysk to grzech, praca to radość i obowiązek i wiele innych cech godnego życia człowieka. Wiele z tych odniesień można było doszukać się w naukach Jana Pawła II.

Po mszy zebrani zgromadzili się pod pomnikiem Pamięci Narodowej. Godne miejsca zajęli Strzelcy pełniąc wartę honorowa i poczty sztandarowe szkół z Szewc i Psar oraz publiczność. Uroczystość prowadził st. insp. Roman Chandoha, a przemówienie wygłosił wójt gminy Jakub Bronowicki. Usłyszeliśmy jedno z najkrótszych wystąpień wójta na tego typu uroczystościach, za to pełne historycznej treści dotyczącej powstania Konstytucji 3 Maja, losów narodu po jej upadku i odzyskania bytu narodowego w XX wieku.

Przy okazji tej uroczystości  Roman Chandoha wręczył Krzysztofowi Doroszowi, mieszkańcowi Strzeszowa - list gratulacyjny od komendanta głównego Związku Strzeleckiego "Strzelec" insp. ZS Marcina Waszczuka, za zasługi włożone w działalność miejscowej jednostki strzeleckiej. Pan Krzysztof przez 11 lat pełnił wiele funkcji w jednostce, łącznie z  funkcją zastępcy komendanta jednostki 3003. Obecnie, obarczony wieloma obowiązkami zawodowymi i rodzinnymi, zrezygnował z pracy w związku.

Tegoroczna aura odstraszyła wielu bywalców uroczystości 3 majowych. Ale nie zabrakło udziału kolorowej grupy rowerzystów z Kryniczna. Młodzież szkolna była wspaniałą ozdobą tych uroczystości, tak pod pomnikiem, jak w trzeciej części – biesiadzie patriotycznej w świetlicy.

Biesiada zasługuje na specjalne podkreślenie, a w niej obficie zastawiony stół i wspaniałe zaprezentowanie się zespołów ludowych z Szymanowa i Strzeszowa. Zacznijmy od stołu. Już na godzinę przed rozpoczęciem uroczystości sołtysi przynosili pakunki z pieczywem. Pierwszą, jak zawsze była gospodyni Piotrkowiczek, sołtyska Barbara Wilk, a po niej Dorota Kuleta z Malina i Jerzy Szczerbik z Psar i następni... W tym dziele nie zabrakło też niektórych radnych. Całością stołu zajmowały się bardzo sprawnie panie z Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji z Wiszni Malej. Gdy goście zajęli się smakowaniem wypieków, na scenie wystąpili artyści. Prezentację zespołów i programu rozpoczęła dyrektorka Mariola Blecharczyk. Szymanowianie wykonali pieśni: "Raduje się Serce", "Płynie Wisła" i "Marsz Polonia". Zaś Strzeszowianki rozpoczęły swój występ pieśnią "Polskie kwiaty" Cała sala zaopatrzona została w druki treści utworów wykonywanych przez zespoły i w związku z tym można odnotować aktualność, za Jerzym. Połomskim – "Cała sala śpiewa z nami...".

  W taki to sposób świętowano w Piotrkowiczkach, gdzie narodowa tradycja obchodzenia świąt ma zawsze radosne zakończenie. Bo świętować, po naszemu, znaczy bawić się nie tracąc z widoku głównego celu.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do