Reklama

Będzie fitness czy obiecany plac zabaw?

03/09/2013 08:33
Do sporu pomiędzy trzema radnymi z Prusic a burmistrzem i pozostałymi radnymi doszło na ostatniej sesji nadzwyczajnej. Zgodnie ze zmianami w budżecie, radni mieli po raz kolejny odłożyć budowę placu zabaw w rejonie ul. Północna - Południowa, a pieniądze przekazać na planowany fitness, który ma się mieścić w zespole szkół przy ul. Żmigrodzkiej. Trzej prusiccy rajcy głośno sprzeciwiali się zmianom w budżecie. - Głównym punktem sesji nadzwyczajnej z dnia 31 lipca 2013 roku  była zmiana uchwały budżetowej. Niestety okazało się w tej uchwale znajduje się pozycja skreślająca całkowicie w planach inwestycyjnych plac zabaw na ulicy Południowej, co powoduje jednocześnie, że po raz kolejny przepadają pieniądze z funduszu sołeckiego Prusic przeznaczone zgodnie z uchwałą Rady Sołeckiej na doposażenie tego placu zabaw. Po odnowie pomnika i skweru przy ul. Żmigrodzkiej jest to kolejna inwestycja powodująca, że fundusz sołecki w miejscowości Prusice nie zostanie wykorzystany - komentował po sesji Zbigniew Miszczuk i dodał, że uchwałę wykreślającą plac zabaw przyjęto mimo protestów trzech radnych z Prusic: Zbigniewa Miszczuka, Stanisława Leśniaka i Roberta Kawalca.

- Burmistrz skomentował to tradycyjnie, twierdząc, że jak można być przeciw uchwale zakładającej budowę fitness w Prusicach, skoro jest się mieszkańcem Prusic i promuje się sport. Stanowisko radnych jest jednoznaczne – nikt nie jest przeciwny budowie fitness, choć może nie w tym miejscu, czasie i za takie pieniądze, bo przypomnijmy, że ta inwestycja ma kosztować ponad 700 tys. zł, ale protestujemy przeciw kolejnemu wykreśleniu z planów inwestycyjnych placu zabaw, którego realizację burmistrz publicznie deklarował, choćby na zebraniu sołeckim. Nie rozumiemy również jak można, będąc mieszkańcem gminy Prusice i jednocześnie ojcem, być przeciw budowie małego placu zabaw - dodał Miszczuk.

Burmistrz Igor Bandrowicz był zdziwiony zachowaniem radnego: - Przede wszystkim trzeba rozmawiać, a nie swoje oburzenie demonstrować poprzez opuszczenie sesji, jak uczynił to radny Miszczuk. Dziwi mnie fakt, że w sytuacji kiedy rada decyduje o przeznaczeniu miliona złotych na inwestycje w samych Prusicach, radni z pozostałych okręgów głosują "za", dwóch radnych z Prusic jest "przeciw", a jeden przed głosowaniem wychodzi z sesji. Mówię tutaj o projekcie przebudowy budynku po byłej szkole w Prusicach przy ul. Szkolnej na mieszkania komunalne dla mieszkańców Prusic, projekcie remontu ośrodka zdrowia w Prusicach, przebudowie sali GOKiS-u na salę widowiskową oraz budowę Prusickiego Centrum Rekreacji. Po sesji spotkałem się z radnym Jarosławem Bąkiem oraz prezesem Stowarzyszenia "Prusiczanin" panią Moniką Stankiewicz – mieszkańcami osiedla przy "Północnej - Południowej" i wspólnie ustaliliśmy, że plac zabaw powstanie na osiedlu w 2014 roku, gdyż realizacja tej inwestycji  w chwili obecnej mija się z celem, ponieważ zostałaby zakończona późną jesienią tego roku. W konsekwencji wybudowalibyśmy kompleks, który przez całą zimę byłby nieużytkowany. Natomiast budowę centrum rekreacyjnego planujemy zakończyć do końca października, co spowoduje, że wszyscy mieszkańcy będą mogli z niego korzystać bez względu na porę roku.  Natomiast fundusz sołecki w Prusicach zostanie zrealizowany zgodnie z decyzją zebrania sołeckiego - skomentował burmistrz Prusic.

Swoje stanowisko przedstawił również Jarosław Bąk: - Głosowałem za zmianami w budżecie, w których między innymi jednym punktem było zwiększenie środków na budowę centrum rekreacyjnego w Prusicach, ponieważ uważam, że taka kolejność wykonania inwestycji jest słuszna. Przekonują mnie argumenty pana burmistrza, nie ma sensu budować teraz plac zabaw, kiedy zbliża się okres jesienno-zimowy, natomiast centrum rekreacyjne w okresie zimowym będzie dostępne dla mieszkańców Prusic, a także całej gminy. Jestem również spokojny o fundusz sołecki, który został przeznaczony  na doposażenie tego placu zabaw, ponieważ burmistrz poinformował mnie, że sprzęt z tegorocznego funduszu sołeckiego zostanie zakupiony jeszcze w tym roku.

Również Monika Stankiewicz, prezes Stowarzyszenia "Prusiczanin" popiera zmiany zaproponowane przez burmistrza. - Propozycja którą przedstawił nam burmistrz na spotkaniu przekonała mnie w 100 procentach. Fundusz sołecki zostanie zrealizowany, mieszkańcy Prusic jeszcze przed zimą będą mogli korzystać z centrum rekreacyjnego w naszej miejscowości, a dzieci  wiosną przyszłego roku wybiegną na nowy plac zabaw na osiedlu "Północna-Południowa". Uważam, że radni prusiccy, którzy byli przeciwni zmianom w budżecie na ostatniej sesji powinni zająć się pracą społeczną dla naszej miejscowości, a nie blokowaniem inwestycji w niej! - uważa Stankiewicz.

Faktem jest, że o placu zabaw mówiono już o dawna. Mieszkańcy serca gminy zyskaliby kolejne (bo już jest plac zabaw przy zespole szkół i tuż obok kościoła) miejsce, gdzie pociechy mogłyby się bawić. Z drugiej strony, burmistrz proponuje kosztowną inwestycję (około 740 tys. zł), która ma służyć wszystkim mieszkańcom. Będzie to jedyny taki fitness w powiecie. Dlaczego ma być aż tak drogi? Bo jak tłumaczy burmistrz, potrzebny jest taki projekt, aby fitness miał osobne wejście, niezależne od wejścia do szkoły. - Tu nie chodzi tylko o powieszenie na jednej z sal luster - tłumaczy Bandrowicz i zapewnia, że prusicki fitness będzie świetnie zorganizowany i wyposażony, a przede wszystkim ogólnodostępny. Zgodnie z założeniami planuje się, że do godz. 15 będzie służył uczniom, a potem mieszkańcom. Burmistrz zapewnia, że szkoła nie straci na fitnessie, ponieważ zagospodarowane zostaną pomieszczenia, które do tej pory były bezużyteczne, szkoła z nich nie korzystała.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Komunista - niezalogowany 2013-09-16 10:29:05

    A co Pani Prezes ma powiedzieć, przecież wyleci z roboty jak coś nie tak powie.Połapał pan Burmistrz ludzi posadami i jest wielki. Niczym jego nauczyciel.....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do