Reklama

Propozycje zmiany ust.o związkach zawodowych spowodują chaos w firmach

21/08/2017 08:00

Nowa wersja projektu nowelizacji ustawy o związkach zawodowych stanowi regres w stosunku do poprzedniej. Nie tylko nie rozwiązuje wcześniej zgłaszanych problemów i wątpliwości, ale rodzi kolejne. To tylko potęguje obawy przed planowaną przez resort pracy zmianą prawa.


Zgodnie z projektem, osoba wykonująca pracę zarobkową to także zatrudniony na innej podstawie niż umowa o pracę np. samozatrudniony lub pracujący na umowie cywilnoprawnej. Nowością w stosunku do poprzedniej wersji jest wymóg, aby osoba ta: „nie zatrudniała do tego rodzaju pracy innych osób”, „nie ponosiła ryzyka gospodarczego związanego z wykonywaniem pracy” oraz miała „takie interesy zawodowe związane z wykonywaniem pracy, które mogą być grupowo chronione”. Te trzy warunki zostały opisane w tak ogólny sposób, że już teraz wywołują wątpliwości interpretacyjne.


Precyzyjne zdefiniowanie tej grupy jest niezwykle ważne, ponieważ zyskają one identyczne uprawnienia związkowe jak pracownicy (m.in. etaty związkowe i ochrona przed zwolnieniem). Przyznanie takich uprawnień nie wynika ani z zaleceń MOP, ani wyroku TK czy standardów europejskich. Dlatego nie zgadzamy się na ich wprowadzenie. Oczywistą konsekwencją takiej regulacji będzie zwiększenie obowiązków i kosztów po stronie przedsiębiorców. Nie odpowiada to specyfice umów cywilnoprawnych i narusza zasadę swobody umów, bo jak inaczej traktować zakaz rozwiązania umowy z wykonawcą dzieła czy zleceniobiorcą?


Regresem w stosunku do poprzedniej wersji projektu jest także rezygnacja z kryterium ekonomicznego i pozostawienie jedynie wymogu 6-miesięcznego stażu, jako warunkującego uzyskanie uprawnień zakładowej organizacji związkowej. Tymczasem, zgodnie z prawodawstwem międzynarodowym, powinno ono stanowić podstawową przesłankę. Odejście od tego kryterium jest ryzykowne, ponieważ spowoduje, że uprawnienia związkowe będą przysługiwały osobom, które wykonują incydentalnie zlecenia dla firmy i nie łączy je z nimi stała więź ekonomiczna.


Ponadto projekt przewiduje, że układy zbiorowe pracy i porozumienia zbiorowe będę mogły być zawierane np. przez samozatrudnionych, mimo iż nie podlegają oni regułom prawa pracy.


Najnowsze propozycje zmiany ustawy o związkach zawodowych wywołują jeszcze więcej wątpliwości. To oznacza, że idą one w złym kierunku. Mimo wielu miesięcy przygotowań projekt wciąż jest niedopracowany i wymaga korekty. Jego przyjęcie w tym kształcie grozi niespójnością prawa oraz chaosem w firmach.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do