Reklama

Pracownicy szpitala wołają o pomoc! Dyrektor rezygnuje, ale starosta nie przyjmuje dymisji... (Zobacz oświadczenia dyrektorów i starosty Łapińskiego)

04/12/2015 14:40
Fatalna sytuacja finansowa szpitala, ostatnie zawirowania wokół zwolnienia znanego chirurga, a do tego brak decyzji lokalnych polityków co do przyszłości szpitala, zmusiły pracowników placówki do podjęcia akcji protestacyjnej.

(postulaty pracowników publikujemy poniżej)

2 grudnia Piotr Dytko, pełniący obowiązki dyrektora szpitala i jednocześnie radny sejmiku z PiS wydał oświadczenie, w którym tłumaczy powody złożonej rezygnacji z zajmowanej funkcji.

(oświadczenie publikujemy poniżej)

Tymczasem szpital informuje, że: "W dniu 03.12.2015 r. niedawno wybrany Starosta Powiatu Trzebnickiego Marek Łapiński odwiedził Szpital im. Św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy. W czasie spotkania z przedstawicielami dyrekcji, lekarzy i związków zawodowych rozmawialiśmy o trudnej sytuacji Szpitala. Przekazaliśmy informację o rozwijającej się w szybkim tempie Akcji Protestacyjnej, o ogromnym zaangażowaniu pracowników oraz o debacie na temat przyszłości szpitala. Wysłuchaliśmy wielu propozycji, na których realizację czekamy."

Marek Łapiński oświadczył też, że nie przyjmuje dymisji i chce, by Piotr Dytko dalej zarządzał placówką. Tym bardziej, że kilka miesięcy wcześniej sam prosił radnych, by poręczyli 5 mln zł kredytu na bieżącą działalność, a ostatnio radni zdecydowali o pokryciu straty szpitala za 2014 rok, w kwocie około 3 mln zł.

(z ostatniej chwili: Starosta Łapiński wydał oświadczenie. Przeczytaj je tutaj.)

Radni wyrazili również zgodę na wprowadzenie programu naprawczego, o który, po wykonanym audycie, zabiegał właśnie dyrektor Dytko.

4 grudnia, oświadczenie wydał też zastępca dyrektora Adam Chełmoński, który oznajmił, że jeśli władze powiatu nie podejmą szybkich działań to i on poda się do dymisji.

(oświadczenie publikujemy poniżej)

W tle, cały czas nierozwiązana jest sprawa, nagłego zwolnienia znanego chirurga Adama Domanasiewicza. Zorganizowania mediacji, podjęła się dolnośląska "Solidarność" i na środę - 9 grudnia, zaplanowano pierwsze spotkanie z dwoma mediatorami: Sławomirem Poświstakiem i Wiktorem Lubienieckim.
Tymczasem pracownicy szpitala
wzywają polityków, by przestali odwlekać decyzję w sprawie placówki
i zaczęli w końcu ratować szpital.
Na wtorek (8 grudnia) na godziną 16.00, pracownicy szpitala zaplanowali w Hotelu Trzebnica przy ul. Korczaka, otwarte spotkanie w sprawie ratowania szpitala przed likwidacją.
Spotkanie jest otwarte i każdy kto jest zainteresowany losami medycznej placówki może w nim uczestniczyć.
Czytaj na kolejnej stronie...





Starosta Łapiński powiedział nam, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zwołana zostanie również sesja nadzwyczajna w sprawie szpitala, na której radni mają podjąć decyzję, którą z trzech opcji wybierają.

Przypomnijmy, że najpierw starosta Waldemar Wysocki i burmistrz Marek Długozima ogłosili, że trzebnicka placówka połączy się ze szpitalem z ul. Borowskiej we Wrocławiu. Powołano nawet specjalny zespół negocjacyjny, którego przewodniczącym został burmistrz.

Później zwołano spotkanie, na które zaproszono przedstawicieli Uniwersytetu Medycznego i dyrekcji Szpitala Klinicznego. Wydawało się więc, że znaleziono sposób, który ma wybawić placówkę z kłopotów.

Po tygodniu okazało się, że burmistrz Długozima ogłosił, że Gmina Trzebnica jest zainteresowana przejęciem placówki. Zarząd pod kierunkiem Wysockiego zerwał rozmowy z wrocławskim szpitalem i pozytywnie zaopiniował oddanie szpitala gminie.

Jednak radni i pozostali wójtowie i burmistrzowie naszego powiatu są bardzo sceptyczni, co do tej koncepcji. Nawet szef powiatowego PiS Janusz Szydłowski oświadczył na sesji, że jego zdaniem szpital powinien dalej pozostać w rękach powiatu.

Którą opcję wybiorą radni? Który wariant będzie najlepszy dla pracowników i mieszkańców?

Czytaj na kolejnej stronie...






 

Postulaty pracowników szpitala, którzy organizują Akcję protestacyjną:





"Brak działania Radnych Powiatu Trzebnickiego, ich jałowe deklaracje oraz nieudolność doprowadziły Szpital do katastrofalnej sytuacji. Wobec ryzyka zagrożenia życia i zdrowia mieszkańców powiatu, a także widma likwidacji Szpitala żądamy:

Przestrzegania prawa i pokrycia straty Szpitala za lata 2012 i 2013.
Udzielenia poręczeń i zabezpieczeń finansowych dla Szpitala w kwotach ratujących go przed likwidacją.
Podjęcia i wdrożenia decyzji co do przyszłości Szpitala
Prawa i możliwości godnej pracy dla ratowania życia i zdrowia naszych pacjentów teraz i w przyszłości!

Postulaty kierujemy do Radnych Powiatu Trzebnickiego: Adach Robert, Błażewski Sławomir, Buczak Daniel, Budas Łukasz, Gubernat Adam, Hurkot Jan, Jurzysta –  Ziętek Marzanna, Matusiak Małgorzata, Oleś Paweł, Pasek Ewa, Rubaszewski Bogusław, Sułkowski Damian, Szkaradziński Mariusz, Szydłowski Janusz, Szymczuk Magdalena, Trela Jerzy, Węgrzynowicz Sławomir, Wysocki Waldemar, Zarentowicz Sławomir, Zdziarski Jan, Żywiec Alicja.

Do wiadomości :

1. Minister Zdrowia – Konstanty Radziwiłł

2. Wojewoda Dolnośląski – Tomasz Smolarz

 








Oświadczenie p.o. Dyrektora Piotra Dytko:

"Szanowni Państwo!

Przez ostatnie dziewięć miesięcy, od 10 marca bieżącego roku, kieruję – pełniąc obowiązki dyrektora – Szpitalem im. Świętej Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy. Mimo, iż przed objęciem tej funkcji byłem uprzedzany o bardzo złym – szczególnie w zakresie finansowym – stanie Szpitala, podjąłem się tego zadania wierząc, że zarówno wewnątrz Szpitala, jak i w jego otoczeniu znajdę zrozumienie i poparcie dla podejmowanych działań i decyzji.

Nie potrzebowałem wielu dni, aby się przekonać o tym jaka jest prawda o stanie placówki. Szpital był faktycznie bankrutem finansowym i nie regulował niemal żadnych zobowiązań. Efektem tego były egzekucje komornicze, zajęcie przez ZUS konta bankowego, dziesiątki wezwań do zapłaty i sądowych nakazów płatniczych oraz szereg innych problemów, o których wielokrotnie i szczegółowo informowałem.

Od początku swojej obecności w Szpitalu wraz z moimi współpracownikami, na czele z dr. Adamem Chełmońskim – Zastępcą Dyrektora ds. Lecznictwa, wszystkie swoje wysiłki koncentrowaliśmy na stabilizowaniu funkcjonowania Szpitala oraz na poszukiwaniu najlepszych dróg i kierunków rozwoju.

W ramach realizacji przyjętej strategii opartej na trzech filarach – rzetelnej diagnozie, przygotowaniu koncepcji naprawczej i następnie jej wdrożenia – zleciłem niezależnej firmie przeprowadzenie wszechstronnego audytu Szpitala, a także na jego bazie opracowanie programu naprawczego.

Wyniki audytu wskazały szereg spraw wymagających naprawy w funkcjonowaniu Szpitala, ale także pokazały absolutną bierność władz powiatowych poprzednich kadencji w ich rozwiązywaniu. Ważne jest, że pomimo prawa nakazującego podmiotom tworzącym reagowanie na generowaną przez Szpital stratę finansową poprzez restrukturyzację lub pomoc finansową, nie podjęto koniecznych i skutecznych działań.

Audyt pokazał ogromne rezerwy tkwiące w Szpitalu, a także jego największy „skarb” jakim jest załoga Szpitala. Dotyczy to nie tylko wyjątkowej kadry medycznej – lekarzy, pań pielęgniarek i położnych, ale całego zespołu pracowniczego. W codziennej pracy przekonałem się, że pacjenci zawsze mogą liczyć na ich zaangażowanie, kompetencję i empatię. A to wszystko mimo bardzo wielu trudności o charakterze finansowym i organizacyjnym.

Dzięki wspólnym wysiłkom przez kilka miesięcy doprowadziliśmy do sytuacji, w której przed naszym Szpitalem zostały otwarte nowe – alternatywne możliwości. We wrześniu zamiast o bankructwie rozmawialiśmy o konsolidacji z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym, przejęciu przez Gminę Trzebnica czy też o wdrożeniu programu naprawczego i pozostawieniu Szpitala działającego jako jednostka powiatowa.

W dniu 14 października bieżącego roku w publicznym oświadczeniu napisałem: dzisiaj z zadowoleniem stwierdzam, że w stosunku do tego co zastałem w marcu tego roku, przed Szpitalem otwarte zostały nowe możliwości. To jaka droga ostatecznie zostanie wybrana należy do kompetencji Rady Powiatu Trzebnickiego. Decyzje dotyczące przyszłości Szpitala powinny być podejmowane szybko, a najgorszym rozwiązaniem będzie opóźnianie lub brak decyzji.

Takie apele, wcześniej i później podejmowałem jeszcze wielokrotnie, wiedząc, że Szpital, aby móc spokojnie funkcjonować, potrzebuje szybkich decyzji po stronie właściciela, czyli powiatu trzebnickiego.

Niestety powiatowy polityczny paraliż powodował, iż do dzisiaj – pomimo ogólnikowych deklaracji – rada powiatu nie podjęła decyzji o drodze jaką ma Szpital podążać. Nie pokryto również – mimo publicznych zobowiązań – straty szpitala za 2012 i 2013 rok oraz nie udzielono wsparcia finansowego niezbędnego dla wdrożenia programu naprawczego. Nie dość tego Szpital, a także moja osoba, stały się przedmiotem ataków politycznych.

W tych warunkach, a także w związku z wydarzeniami z dni ostatnich, które pokazują, że polityczny klincz w powiecie trzebnickim zamiast się uspokajać narasta, złożyłem rezygnację z pełnienia obowiązków dyrektora Szpitala im. Świętej Jadwigi Śląskiej. Podjąłem taką decyzję, ponieważ nie chcę być dłużej elementem gry politycznej o władzę w powiecie trzebnickim, ani firmować bierności decydentów w decydujących dla przyszłości Szpitala chwilach.

Niczego nie da się ratować bez zgody i zaangażowania właściciela. Dotyczy to także, a może w szczególności powiatowego szpitala. Z tą myślą zostawiam radę powiatu trzebnickiego licząc, że w sprawie przyszłości Szpitala im. Św. Jadwigi Śląskiej radni powiatu trzebnickiego będą potrafili się porozumieć.

Na koniec pragnę zwrócić się do Pracowników Szpitala. Jesteście Państwo siłą i największą wartością tej jednostki. Dziękuję za Państwa zaufanie i zrozumienie. Dziękuję za wsparcie w sytuacjach codziennych, a także w trudnych decyzjach, również tych o charakterze personalnym. Dziękuję w końcu za to, że mogłem przez ostatnie dziewięć miesięcy być częścią szpitalnego zespołu. To był dla mnie wielki zaszczyt.

Z poważaniem

(-) Piotr Dytko

p.o. Dyrektora Szpitala"

Czytaj na kolejnej stronie...








 

Oświadczenie dyrektora Adama Chełmońskiego:

"Szanowni Państwo,

Z dużym zaskoczeniem i przykrością przyjąłem decyzję Pana Piotra Dytko o jego rezygnacji ze stanowiska Dyrektora naszego Szpitala. Pan Dyrektor – przed ogłoszeniem decyzji – poinformował mnie o niej – szczegółowo omawiając wszystkie przyczyny. Decyzję tę, tak ważną dla Szpitala, dla niego i dla mnie osobiście, przyjąłem z całkowitym przekonaniem o jej słuszności.

Jako lekarz pracujący od wielu lat w trzebnickim szpitalu – tak jak wiele moich koleżanek i kolegów współpracujących z nim – doceniam w pełni i szanuję to, co dotychczas Pan Dyrektor Piotr Dytko zrobił dla naszego Szpitala, dla pracowników i pacjentów. Miał wizję tego co jest dla Szpitala konieczne i ją konsekwentnie wdrażał. Obok kompetencji, zaangażowania, niecodziennej troski o sprawy Szpitala wniósł nadzieję na wyprowadzenie Szpitala z dramatycznej sytuacji finansowej. Mając możliwość codziennej współpracy poznałem Pana Dyrektora jako człowieka niezwykle uczciwego, wrażliwego, słuchającego i starającego się zrozumieć innych, a jednocześnie zdecydowanego i podejmującego trudne decyzje – zawsze wtedy, kiedy były one uzasadnione i konieczne. Jestem przekonany, że to właśnie z Piotrem Dytko w charakterze lidera poczuliśmy się wszyscy jednym zespołem Szpitala.

Dzięki wspólnym staraniom kadry, Szpital stanął w ostatnich miesiącach przed szansą na uniknięcie bankructwa i kontynuowanie działalności w tej samej bądź alternatywnej formie organizacyjnej. Jednak mimo wszelkich naszych starań do dzisiaj nie została podjęta przez radnych powiatu trzebnickiego decyzja o podjęciu uchwał dotyczących niezbędnego, wynikającego z obowiązku prawnego Powiatu, wsparcia finansowego. Do dzisiaj też Powiat – faktyczny właściciel Szpitala – nie umożliwił nam wyboru lub nie wskazał jednego z możliwych, racjonalnego, korzystnego dla Szpitala, pacjentów i pracowników wariantu rozwiązania. Postawiło to Szpital (pomimo wielu powtarzanych monitów) w sytuacji bezpośredniego zagrożenia upadkiem w ciągu najbliższych tygodni.

Bez względu na motywy decyzji Pana Dyrektora (które zostały zawarte w Jego oświadczeniu) osobiście uważam, że jest ona swoistym wyrazem protestu wobec faktu braku działań ze strony organu założycielskiego. Protestu wobec bierności osób odpowiedzialnych za losy szpitala i nie chodzi tu o kolejne deklaracje, analizy, przemówienia i artykuły prasowe tylko o realne decyzje – bo szpital istnieje i działa w świecie realnym – tutaj są żywi pacjenci potrzebujący pomocy i tutaj są realni pracownicy nimi się opiekujący.

Ponieważ moje odczucia (bezsilności wobec marazmu decyzyjnego władz Powiatu) są całkowicie zbieżne z odczuciami Pana Dyrektora Dytko jestem zdecydowany podjąć też decyzję o rezygnacji ze stanowiska zastępcy dyrektora ds. lecznictwa w najbliższych dniach, jeżeli nie będzie szybkiej reakcji władz – podjęcia i wdrożenia w życie wspomnianych wcześniej uchwał niezbędnych dla przyszłości trzebnickiego szpitala.

Kończąc chciałbym jeszcze raz – w imieniu własnym oraz koleżanek i kolegów – pracowników Szpitala, serdecznie podziękować Panu Dyrektorowi Dytko za współpracę i to wszystko co zrobił dla naszego Szpitala.

Z poważaniem

(-) Adam Chełmoński

Zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa"

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Iwona - niezalogowany 2015-12-05 00:42:13

    Panie Długosz - w końcu obiektywnie! Wszystko się zgadza - Pracownicy mają dość! Wzięli sprawę w swoje ręce, bo jak widać nie ma na kogo liczyć. To nie jest tak jak niektórzy myślą - że szpital działał, działa i działać będzie! Długi są już kolosalne, nie da się nic nie robić..widmo likwidacji tuż, tuż.. Miejmy nadzieję, że w końcu stanie ktoś na wysokości zadania i podejmie decyzje, które powinny podjęte być dawno! Chyba, że wolicie, by następny Dyrektor złożył rezygnacje! 8 grudnia to naprawdę ważny dzień dla mieszkańców powiatu !!! RADNI POWIATU TRZEBNICKIEGO - KONIEC NIERÓBSTWA, CZAS HONORU NASTAŁ, a jak nie potraficie podjąć ważnej decyzji ustąpcie miejsca komuś kto ma ikrę i wolę działania!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ntsc28 - niezalogowany 2015-12-05 00:22:40

    łapiński nie jest starostą. Dla nas mieszkanców Trzebnicy, jest uzurpatorem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do