Reklama

Opozycja wycinana z kamer


Radni już kilkukrotnie sygnalizowali Mateuszowi Staniszowi, aby relacje video z obrad, pokazywały wszystkich radnych. Stanisz obiecał, że zajmie się tematem, ale nie zrobił nic. Zresztą ustawienie kamery, tak aby nie pokazywała części radnych, to zabieg prymitywny i świadczący o najgorszych intencjach rządzących trzebnicką gminą. Tak podsumował sprawę jeden z radnych.


Na początku obowiązkowych transmisji video z obrad z Rady Miejskiej w Trzebnicy kamery były ustawione prawidłowo. Widać było całą salę i wszystkich radnych. Co więcej, pokazywały nawet zbliżenie na danego radnego, gdy ten zabierał głos. Ale gminnej władzy w pewnym momencie zaczęło to przeszkadzać, bo mieszkańcy zauważyli, że na sesji pytają praktycznie tylko radni z opozycji, którzy celnie punktowali burmistrza. I prawdopodobnie wtedy decydenci doszli do wniosku, że tak nie może być, bo mieszkańcy zauważą, że radni są pracowici i być może zyskają na popularności. W pewnym momencie, zapewne na polecenie Mateusza Stanisza lub może samego burmistrza Marka Długozimy kamerę ustawiono tak, aby części opozycji w ogóle nie było widać. Radni zwracali uwagę na małostkowość władzy i żenujące decyzje, ale ci się tym nie przejmowali. Na ostatniej sesji Marcin Raczyński ponownie wrócił do tematu, a po sesji skomentował to co się wydarzyło:

Jak na Białorusi?

- Słuchajcie kochani - może to i drobiazg, ale obnaża prawdę o  przewodniczącym Rady Miejskiej Mateuszu Staniszu oraz burmistrzu Marku Długozimie. Niestety drobiazg ten pokazuje również bardzo dziwne zachowanie radnych z ugrupowania burmistrza - napisał i dodał: 

Reklama

- Od poprzedniej kadencji kamery, które transmitują obrady Rady Miejskiej są tak ustawione, żeby nie było widać kilku radnych opozycyjnych. Wcześniej te same kamery obejmowały wszystkich i to z różnych ujęć. Mateusz Stanisz był o fakcie wycinania radnych wielokrotnie informowany. Pisały o tym media. Kto wpadł na prymitywny pomysł gumkowania osób, których się nie lubi? Nie trudno się domyślić. Złożyłem zatem dzisiaj wniosek formalny o zaprzestanie dyskryminowania opozycji i dostosowanie ustawienia sprzętu rejestrującego tak, aby zapewnić pełną widoczność wszystkich radnych. Poprosiłem o przegłosowanie wniosku. Zaznaczyłem, że obecny stan rzeczy łamie art. 32 Konstytucji RP, który mówi, że „nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.” Wydawało się, że przegłosowanie tego wniosku to jedynie formalność. No i się zdziwiłem. Przewodniczący Rady Mateusz Stanisz jako pierwszy głośno oznajmił, że on będzie głosował przeciw temu wnioskowi, czyli przeciw pokazywaniu wszystkich radnych. To był wystarczający sygnał, aby reszta radnych Marka Długozimy zagłosowała podobnie. Czujecie? Radni z większości nie zgadzają się na przestawienie kamery, bo odpowiada im jak nie widać opozycji - informuje radny Raczyński i zauważa: 

- Ciekawy był komentarz burmistrza Marka Długozimy: "Jakby pan tak chciał, to by trzeba było też w Sejmie skierować kamery na 460 posłów." Otóż informuję burmistrza, że można oglądać wszystkich 460 posłów i to z różnych kamer. Mało tego - można sobie wybierać którą część sali obrad chce się widzieć. Kochani, patologia w samorządzie trzebnickim pod rządami Marka Długozimy jest tak rozległa, że pewnie wielu osobom trudno uwierzyć w to co piszę. Zapoczątkowany przeze mnie proces edukacji Mateusza Stanisza i Marka Długozimy będzie trwał nadal, choć zaczyna to już niestety przypominać zmagania nauczycielki Joli z chłopem Kaziukiem w Konopielce.

Reklama

To dziecinada

Co teraz zrobi Stanisz? Czy przywróci normalność i równe traktowanie wszystkich radnych, czy dalej będzie udawał, że problemu nie ma?

Zapytaliśmy radnych, czy mają plan na wypadek tego, gdyby sytuacja nie uległa zmianie? Odpowiedzieli, że mają kilka pomysłów, ale nie chcieli ich na razie ujawnić. 

Daliśmy szansę Mateuszowi Staniszowi, żeby jakoś wyjść z twarzą z tej groteski, którą stworzył. Jeśli nic nie zrobi, to mieszkańcy zobaczą dokładnie, na czym polega patologia tej władzy - mówią tajemniczo radni opozycji. 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do