Reklama

"Niezależnie, czy policja, czy wojsko, czy siostry zakonne. Wszyscy razem z nami pracowali"

27/09/2024 12:36

Może zaczniemy od początku. W niedzielę rano do nas wszystkich napłynęła wiadomość o tym, co się wydarzyło w Kłodzku i okolicach. Skąd się wziął ten pomysł, żeby tak szybko się zorganizować i ruszyć ze zbiórką?

[middle1]

- Wyglądało to tak, że w niedzielę od samego rana śledziliśmy z mężem całą sytuację, czy to w telewizji, czy na Facebooku. Wszystko zaczynało się potwierdzać, nawarstwiać. O godzinie 16 już nie mogliśmy wytrzymać, zabraliśmy dzieci i pojechaliśmy na obiad. Przyznam, że nigdy obiad w niedzielę nie smakował mi aż tak źle. Zaraz zadzwonił do mnie mąż mojej przyjaciółki i powiedział “Gosia musimy coś zrobić, bo ci ludzie tam są bez wody i bez niczego”. I tak to się zaczęło. 

...

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 93% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 27/09/2024 12:50
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do