
Przewodnicząca Rady Powiatu Trzebnickiego, prywatnie siostra byłego premiera Mateusza Morawieckiego, opublikowała swoje oświadczenie majątkowe. W porównaniu do brata, jej majątek prezentuje się wyjątkowo skromnie.
W Powiecie Trzebnickim zasłynęła, gdy w 2018 roku bezskutecznie starała się o fotel Burmistrza Gminy Oborniki Śląskie, startując pod szyldem własnego komitetu, jednak to z PiS-em związana jest od 18 lat. Kilka lat później na jaw zaczęły wychodzić informacje o jej fikcyjnym etacie w trzebnickim urzędzie. Sprawa zyskała ogólnopolski rozgłos i okrzyknięta została telenowelą ukazującą się na łamach NOWej Gazety Trzebnickiej i Gazety Wyborczej.
Anna Morawiecka wystartowała również w ostatnich wyborach samorządowych do Rady Powiatu Trzebnickiego, tym razem już z ramienia PiS. Uzyskała 1089 głosów i zyskała mandat radnej. Pomimo że PiS nie wygrał w powiecie, to dzięki koalicji i tak będą rządzić powiatem. Siostra byłego premiera została wybrana na przewodniczącą rady.
Jako radna powiatu, Morawiecka opublikowała oświadczenie majątkowe na początek kadencji. Wykazuje w nim oszczędności w wysokości 56 tys. zł, trzy samochody o wartościach: 95 tys. zł, 40 tys. zł oraz 39 tys. zł oraz dochody w kwocie 48 tys. zł (jedyne w 2024 r.) z Fundacji Halo Targi, której jest prezeską. Ponadto posiada kartę kredytową o limicie zadłużenia w wysokości 20 tys. zł. W oświadczeniu deklaruje, że nie posiada żadnego mieszkania, domu, czy innych nieruchomości. Nie ma również udziałów w spółkach, ani papierów wartościowych.
Trzeba przyznać, że w porównaniu do brata, Mateusza Morawieckiego, majątek wypada wyjątkowo blado. W oświadczeniu na koniec poprzedniej kadencji, były premier wykazał m.in. nieruchomości o łącznej wartości 7,3 mln zł, czy obligacje przekraczające wartość 4 mln zł. Dodatkowo warto przypomnieć, że wcześniej przepisał na swoją żonę kilka cennych nieruchomości na terenie Dolnego Śląska. To domy, mieszkania, lokale i działki. Według informacji, które uzyskali dziennikarze Onet.pl, wartość nieruchomości, które przeszły przez ręce rodziny Morawieckich, wynosi niemal 120 mln zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A w porównaniu do bratowej?
ty to jednak jesteś debilem długosz. Przyjdą czasy, kiedy będą pytać ile ty dostałeś i od kogo... A od kogo, wiadomo, itd... oj przyjdą szybciej niż ci się wydaje
Pan długosz ma jakąś obsesję na punkcie pis-u , nie ,żebym ich lubił czy coś ale traktujcie wszystkich poważnie , zobaczcie jakie majątki mają co niektórzy z powiatu ,którzy są z PO , taką jesteście niezależną redakcją to napiszcie o wszystkich , a nie tylko pis , długozima i tak aż do obrzydzenia , no ale w powiecie o PO można tylko piać dobrze albo wcale
Wśród polityków byli i są też tacy którzy którzy mają wielkie długi, ludzie też to widzą . Polityk z kredytami nie zasługuje na wiarygodność, szczególnie gdy długi wciąż rosną.
Panie Długosz wyrazy uznania i szacunku dla Pana wspaniałej pracy. Brawo Gazeta Nowa.
Ej Jack. How u doing? A tak serio, znów sobie sam wystawiasz pocieszacze, długosz? Przecież nawet ktos z IQ kury, w te wpisy nie uwierzy ..
Pis to formacja według nas przegrana. Pis przegrał wybory i będzie zdaniem naszym przegrywał.
POżyjemy zobaczymy. Niechaj ten, kto stoi, baczy, żeby nie upadł. Także no..
I znów, ilu was tam ten komentarz pisze, towarzysze?
rozumiecie, obywatelu...
Takie są standardy tej gazeciny. Gość ma obsesję i tyle. Swoich oczywiście nie rusza i pewnie ma z tego profity. O śmierci dyrektora UP nic nie wspomnieli, bo pewnie kumpel i nie chcą rodzinie dodatkowych zmartwień przysparzać, tylko jak to zestawić z żerowaniem na śmierci nastolatka, który popełnił samobójstwo. Jego rodzina nieważna, bo co oni mogą.
To ta oszustka co "pracowala" na fikcyjnym etacie w urzędzie miejskim w Trzebnicy a nie przychdzila do pracy? Powinna chyba oddac wyludzona kase.