
Na temat przyszłości chirurgii ręki w Trzebnicy rozmawiamy z dyrektorem trzebnickiego szpitala Jarosławem Maroszkiem oraz jego zastępcą do spraw medycznych doktorem Witoldem Skrzypkiem.
NOWa: 21 października minie dokładnie pół wieku od chwili, gdy w trzebnickim szpitalu dokonano pierwszego zabiegu replantacji. Była to pierwsza tego typu operacja w Europie i ósma na świecie i zapoczątkowała okres świetności trzebnickiego ośrodka replantacji i chirurgii ręki. Czy ten dorobek może zostać jeszcze wykorzystany dla Szpitala Św. Jadwigi Śląskiej?
[middle1]Witold Skrzypek: Myślę, że tak, zarówno dla szpitala, ale też bez nadużywania jakichś górnolotnych haseł, także dla ludzi, czyli pacjentów. Replantacja i doświadczenia w tym względzie to jedno, ale myślę, że bardziej może tu być istotne doświadczenie w kwestiach rekonstrukcyjnych i naprawczych, pomagające przy różnego rodzaju urazach dążyć w miarę możliwości do maksymalnego w miarę możliwości odtworzenia uszkodzonych kończyn. Naszym zdaniem, to jest jakby recepta na sukces i przyszłość ośrodka. Ważne jest, by tego typu zadania, nie były podejmowane przez osoby im ośrodki mniej doświadczone, gdzie niejednokrotnie byłyby podjęte po prostu decyzje o amputacjach. Osobiście mam w pamięci jedno takie zdjęcie pokazujące rękę postrzeloną śrutem. Ta kończyna mówiąc nieelegancko to była po prostu miazga tkankowa. Pewnie w niejednej placówce byłaby podjęta decyzja o jej amputacji, a tutaj chłopaki żmudnie wyciągali ten śrut i przeprowadzali rekonstrukcję tych wszystkich struktur i tą kończynę w dużej mierze zachowali. Nasza pamięć wynika z szacunku do historii i korzeni, ale jednocześnie jest patrzeniem w przyszłość, przez pryzmat tych doświadczeń, które ten ośrodek posiada. Doświadczeń, które przez te lata nasi koledzy zdobyli i niejednokrotnie pioniersko opracowali i opanowali. To jest punkt wyjścia. To jest ta baza, na podstawie której myślę, że możemy wystawić dość ciekawą ofertę dla pacjentów, w stosunku do których inne placówki się już poddały w walce o część kończynową, bo to zwykle do tego się sprowadza w różnych sytuacjach.
Wchodząc do gabinetu dyrektora mijałem po drodze szyld Oddziału Replantacji Kończyn, który chyba jest już nieaktualny?
Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 81% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wielki szacunek dla szpitala w Trzebnicy i aktualnej jjego dyrekcji.