
W poniedziałek 30 października przeprowadzona została sesja Rady Powiatu Trzebnickiego. Jedna z uchwał, która została przyjęta, dotyczyła pozostawienia bez rozpatrzenia anonimowych skarg na starostę Małgorzatę Matusiak. Sprawą zajęła się jednak komisja rewizyjna rady powiatu. Znamy wynik jej kontroli.
Chcąc poznać treść tych skarg, zwróciliśmy się do starostwa powiatowego o ich udostępnienie. Niestety starostwo nie chciało nam ich przedstawić.
[middle1]- Zawiadomienia i skargi kierowane do organu przez osoby trzecie nie mają waloru informacji publicznej i jako dokumenty prywatne nie podlegają udostępnieniu w trybie ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe - przeczytaliśmy w odpowiedzi.
Jednak osoba, która złożyła skargi, przysłała je również na adres redakcji. Dotyczą one używania samochodu służbowego do celów prywatnych, do kampanii wyborczej i angażowania również do tego pracowników starostwa.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 85% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proszę o rzetelne dziennikarstwo, w szczególności o podanie, kogo dotyczą w/w zarzuty, bo modelka ze zdjęcia nie ma tego wypisanego w jakże wymownym wyrazie twarzy.
Czy tylko Pani Matusiak korzysta z auta ? A Pan Terebun co robi? Wozi dziecko, fotelik to już chyba na stałe jest zamontowany w złotej skodzie , żona jeździ na zakupy po trzebnickich supermarketach. Dlaczego nikt o tym nie wspomni?
Teraz po podwyżkach to mają chyba ze 20 tys na rekę, nie ma co gadać, trzeba pracować na nich :D
redaktorzy chyba nie byli w Prusicach tam to dopiero samochody za publiczne pieniądze nie stygną po godzinach pracy urzędu
Żmigrodzkie służebnice jeździły służbowym samochodem do domu i na zakupy.