Blisko godzinę musieli czekać trzebniczanie na kandydata na prezydenta Andrzeja Dudę. Spotkanie miało się rozpocząć w czwartek o godz. 16 30. W wyznaczonej porze w Rynku zjawiło się około dwustu mieszkańców, ale kandydat spóźnił się o blisko godzinę.
[caption id="attachment_69799" align="aligncenter" width="800"] Andrzej Duda przyjechał DudaBusem...[/caption]
O godz. 17.20 na Rynek wjechał DudaBus. – Jestem w Trzebnicy nie pierwszy raz, ale nigdy mnie jeszcze tak nie witano. Byłem tu wielokrotnie, bo przemierzałem trasę z Wrocławia do Poznania. Przemierzałem trasę z Wrocławia do Poznania wiele razy na przestrzeni ostatnich lat i zdarzyło mi się do Trzebnicy zajrzeć, ale zupełnie prywatnie - przywitał się z mieszkańcami, dziękując za ich przybycie.Wyraził zadowolenie, że budowana jest droga ekspresowa, bo “to co się dzieje w Krynicznie i między Trzebnicą a Wrocławiem to katastrofa”. Duda przemawiał przez prawie piętnaście minut, po czym “ruszył w tłum” i rozdawał autografy. Po kilku minutach, poganiany, przez współpracowników wsiadł limuzyny i pognał na kolejne spotkanie…
To na wagę "lekkośmieszną" śmieszną przychodzi więcej osób niz na kandydata na prezydenta RP...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Do KORWiN Trzebnica - niezalogowany
2015-04-10 15:25:02
Tylko tu mówimy o kandydacie w wyborach prezydenta RP - dodajmy, że jednym z najważniejszych. Poseł Iwaszkiewicz to jednak politycznie waga lekkośmieszna ;)
Jeśli Duda jest taki jak przedstawiciele PiS w powiecie to nie ma na kogo głosować. Pełna zenada i przestroga dla inteligentnych!
To na wagę "lekkośmieszną" śmieszną przychodzi więcej osób niz na kandydata na prezydenta RP...
Tylko tu mówimy o kandydacie w wyborach prezydenta RP - dodajmy, że jednym z najważniejszych. Poseł Iwaszkiewicz to jednak politycznie waga lekkośmieszna ;)
Czyli nic nowego. U nas na spotkaniu z europosłem Jarosławem Iwaszkiewiczem było 100 osób i nie było tak opisywane przez media.