Reklama

Jak wybrać najlepszy kredyt mieszkaniowy?

26/03/2014 14:11
Pierwszym krokiem po najlepszą ofertę jest oczywiście przegląd rynku i porównanie kredytów na mieszkanie. W tym celu można skorzystać z bezpłatnej porównywarki finansowej w Internecie, skontaktować się z doradcą finansowym lub po prostu samemu zrobić „rekonesans” w bankach.

Jak konfrontować ze sobą oferty kredytów mieszkaniowych? Nie jest to niestety proste. Z każdym kredytem wiąże się multum kosztów i dodatkowych warunków, co zdecydowanie utrudnia podjęcie najlepszej decyzji. Oczywiście najważniejszym parametrem kredytu hipotecznego jest jego marża. Ona, dodana do stopy rynkowej, którą zwykle jest WIBOR 3M, określa oprocentowanie nominalne kredytu, czyli stopę, według której obliczana jest wysokość rat oraz odsetek płaconych bankowi. Jednak niestety wybór nie kończy się tutaj. Jeśli mowa o oprocentowaniu, to banki często na początku okresu spłaty powiększają je czasowo z dwóch powodów. Po pierwsze, z racji tzw. ubezpieczenia pomostowego, czyli dodatkowego zabezpieczenia do momentu prawomocnego wpisu hipotecznego na rzecz banku w księdze wieczystej nieruchomości (zwykle obowiązuje tylko przez kilka pierwszych rat, ale może trwać kilka lat gdy mowa o kredycie na dopiero co budowane mieszkanie czy dom). Po drugie, z tytułu tzw. ubezpieczenia niskiego wkładu. Sporo banków pobiera je do momentu, aż poziom salda zadłużenia w stosunku to wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu nie spadnie poniżej 80 proc. Dokładna kalkulacja wysokości (i czasu pobierania) tych dwóch dodatkowych ubezpieczeń da dużo jaśniejszy obraz atrakcyjności danej oferty).

Kolejnym kosztem kredytowym jest prowizja na udzielenie kredytu. Może ona sięgnąć nawet 5 proc. kwoty kredytu. Jest to więc naprawdę sporo pieniędzy - przykładowo, 20 tys. zł przy kredycie na 400 tys. zł.

Banki oferują zwykle obniżenie marży czy prowizji, jeśli klient skorzysta z tzw. sprzedaży wiązanej, czyli jednocześnie oprócz kredytu „weźmie” jeszcze kartę kredytową (i zobliguje się do aktywnego jej użytkowania), konto osobiste (z obietnicą określonych wpływów co miesiąc), ubezpieczenie (np. na wypadek hospitalizacji czy utraty pracy) albo program regularnego oszczędzania. Trzeba jednak pamiętać, że te dodatkowe produkty także generują koszty, i przekalkulować, czy warto z takiej sprzedaży wiązanej skorzystać.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do