
- Już po raz kolejny w tym samym miejscu ulatnia się gaz. Pracownicy pogotowia gazowego, gdy byli podczas usuwania nieszczelności poprzednim razem powiedzieli, że gaz pod ziemią może rozprzestrzeniać się błyskawicznie. Mieszkamy tu jak na bombie z opóźnionym zapłonem, a po drugiej stronie ulicy jest żłobek - powiedział nam dzisiaj mieszkaniec budynku wielorodzinnego w Obornikach Śl. usytuowanego przy ul. Kasztanowej.
Pierwsza nieszczelność powstała w tym miejscu już dwa lata temu. Pracownicy pogotowia gazowego usunęli ją, ale rura gazowa znowu się rozszczelniła w listopadzie ubiegłego roku.
[middle1]
APLIKACJA MOBILNA - nowagazeta.pl jest już dostępna za darmo w sklepach Google Play oraz App Store. Pobierajcie już teraz, testujcie i piszcie swoje uwagi i spostrzeżenia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie