
W środę (31 lipca) na przeciwko naszej redakcji zobaczyliśmy kolorowy szyld zapraszający na lemoniadę. Upalny dzień, więc nie mogliśmy się nie skusić.
Mały stragan znajdował się kawałek dalej, w podwórku. Wybór był większy niż w niejednej kawiarni. Do napoju można było dobrać. różne kostki lodu, między innymi jeżynowe, czy arbuzowe. Dodatkowo lemoniada podawana była z miętą lub tymiankiem.
Młode przedsiębiorczynie to 11-letnie Jania i Matylda. Powiedziały nam, że zbierają na szarfy. Chodzi o sport, a dokładniej akrobatykę powietrzną. Jedna z nich trenuje już od dwóch lat, z różnymi sukcesami, a jej koleżanka bardzo chce zacząć. Dziewczynom towarzyszy czasem 5-letnia siostra, która ponoć nieraz im pomaga, a nieraz ciut przeszkadza. Ona również postanowiła stworzyć "swój własny biznes" i mówi, że sprzedaje orzeszki dla wiewiórek.
Właścicielki "lemoniadziarni" mówią, że wszystko szykują same. Zapraszają wszystkich serdecznie na zimną BIO lemoniadę dla ochłody!
Warto zajrzeć na ul. Armii Krajowej w Trzebnicy, aby wesprzeć ich świetną inicjatywę i cieszyć się orzeźwiającym napojem!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sanepid już jedzie
Polecam. Świetna inicjatywa
Skarbówka je dojedzie.
markety wykończą ,niestety
Żydzi wykupią.
Cyganie ocyganią.
Zaraz skarbówka i policja się przywalą XD a Jaworka przez 3 lata "łapali"