
Wrocławski Sąd Okręgowy w czwartek (18.10.2018) wydał postanowienie stwierdzając, że „wniosek burmistrza jedynie częściowo zasługiwał na uwzględnienie”, a ponieważ „został w niewielkim zakresie uwzględniony, sąd uznał, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie”.
Co to oznacza?
Zacznijmy od początku. Wnioskodawca burmistrz Marek Długozima, chciał, aby Robert Adach sprostował, jego zdaniem nieprawdziwe informacje, które zostały zamieszczone w komentarzu pod artykułem z Nowej gazety trzebnickiej i w poście opublikowanym na Facebooku Adacha.
Burmistrz w punkcie 1. wnosił, o sprostowanie i chciał, żeby było ono utrzymywanie przez 21 dni. Chciał, aby w tym sprostowaniu Adach napisał, że: podał nieprawdziwe informacje, że Marek Długozima, jako burmistrz wydawał kontrowersyjne decyzje wobec firmy deweloperskiej Pana Wojciecha Klisowskiego oraz, że osoby te są w relacjach rodzinnych.
W punkcie 2. Burmistrz chciał, aby Adach sprostował jego zdaniem nieprawdziwą informację, że Pan Marek Długozima, burmistrz gminy dopuszcza się procederów handlu mieszkaniami oraz wykorzystuje rodzinne powiązania.
W punkcie 3. Burmistrz żądał, aby Robert Adach zaprzestał rozpowszechniania jego zdaniem nieprawdziwych informacji, o rzekomym wydawaniu przez wnioskodawcę Marka Długozimę, Burmistrza Gminy Trzebnica kontrowersyjnych decyzji wobec firmy deweloperskiej Wojciecha Klisowskiego odnośnie inwestycji w rejonie ulicy Oleśnickiej/Czereśniowej w Trzebnicy oraz rzekomym pozostawaniu w relacjach rodzinnych pomiędzy Markiem Długozimą a Wojciechem Klisowskim, jak również informacji o rzekomym prowadzeniu przez wnioskodawcę marka Długozimę handlu mieszkaniami.
W 4 punkcie, burmistrz chciał, aby Robert Adach wpłacił kwotę 10 tys. zł na rzecz stowarzyszenia TSSR „Polonia” Trzebnica. Dodatkowo chciał, zasądzenia od Adacha na rzecz pokrycia kosztów procesu, w tym pokrycia kosztów zastępstwa procesowego.
Dodajmy, że podczas posiedzenia Sądu, Długozimę reprezentowało dwóch prawników Pan Andrzej Góral i Pan Tomasz Wytrych. Wnioskodawca nie podał jednak ile wynoszą koszty prawników.
Co ustalił Sąd?
Jeśli chodzi o zarzut wydawania kontrowersyjnych decyzji, Sąd zauważył, że Robert Adach „nie sformułował w taki sposób swojej wypowiedzi w jaki odbiera to wnioskodawca” czyli burmistrz. Dalej Sąd stwierdził że „Nie można przyjąć, że uczestnik (R.Adach) zarzucił wnioskodawcy (M.Długozimie) wydawanie kontrowersyjnych decyzji w stosunku do swojego przyszłego swata. Sąd uznał, że całą wypowiedź „należy traktować jako postulat, by burmistrz – w przyszłości – wyłączał się we wszystkich sprawach dotyczących firmy pana Klisowskiego.” Dodał także, że Robert Adach „wyraził zatem postulat, do którego ma prawo każdy obywatel i wyborca, aby burmistrz się wyłączał i nie wydawał określonego rodzaju decyzji.” Sad stwierdził, że Adach nie napisał, że burmistrz wydał decyzję, a „jest stwierdzenie odnośnie przyszłości”. Sąd stwierdził, że wypowiedź Roberta Adacha należy zinterpretować, tak, że „skoro w prasie pojawiają się artykuły na temat związków burmistrza – kandydata burmistrza z Panem Klisowskim, to już z tego powodu burmistrz powinien wyłączać się z podejmowania decyzji w stosunku do Wojciecha Klisowskiego, aby odsunąć od siebie jakiekolwiek podejrzenia co do braku przejrzystości przy ich podejmowaniu.”
Sąd uznał, że takiej wypowiedzi Roberta Adacha nie można przypisać „nieprawdy”. „W ocenie sądu wypowiedź ta w ogóle nie powinna być napiętnowana w żadnym trybie ponieważ nie wykracza poza granice wolności wypowiedzi chronionej przez ustawodawcę”.
Odnosząc się natomiast do obszernego postu, który Robert Adach zamieścił na swoim FB, a który w części dotyczył uchwalania planów przestrzennego zagospodarowania, Sąd zauważył, że żądanie burmistrza dotyczy sprostowania wypowiedzi, która faktycznie nie została wyrażona.
Sąd dodał, że „trudno również uznać, że sformułowanie „handel mieszkaniami i rodzinne powiązania” odnosił się właśnie do osoby wnioskodawcy, w tym kontekście nie pada jego nazwisko ani pełniona funkcja”.
Na końcu uzasadnienia Sąd stwierdził, że „wniosek należało jednak uwzględnić w zakresie wpisu dokonanego w dniu 13.10.2018r., w zakresie, jakim odnosił się do użytego przez uczestnika sformułowania, że Wojciech Klisowski i Marek Długozima są w relacjach rodzinnych.”
Sąd zauważył, że strony jako bezsporne uznały, że obaj panowie nie są ze sobą spokrewnienie i nie łączą ich więzy krwi. Nie są też wobec siebie powinowatymi. „Stosunek powinowadztwa łączy bowiem jednego małżonka z krewnymi drugiego małżonka.”
Sąd dodał także, że „nie było sporu co do tego, iż syn wnioskodawcy Jakub Długozima i córka Wojciecha Klisowskiego – Weronika Klisowska, nie pozostają w związku małżeńskim, lecz pozostają od kilkunastu lat w związku konkubenckim. O ile zatem można uznać, że Jakub Długozima i Weronika Klisowska są dla siebie osobami bliskimi, o tyle nie jest prawdą, że wnioskodawca i Wojciech Klisowski wobec powyższego stwierdzenia – pozostają w relacji rodzinnej. Związki faktyczne, jakim jest związek konkubencki, nie stanowią rodziny w rozumieniu prawa, tym bardziej zatem o takiej relacji nie można mówić w odniesieniu do wnioskodawcy i Wojciecha Klisowskiego. Rozważania uczestnika na temat faktycznego i powszechnego funkcjonowania w praktyce związków partnerskich nie wpływają na zmianę oceny dokonaną przez sąd, bowiem rodzina powstaje tylko na skutek zawarcia przez kobietę i mężczyznę małżeństwa”.
Sąd jedynie w tym zakresie nakazał Robertowi Adachowi sprostowanie informacji. Sprostowanie powinno być dokonane w ciągu 24 godzin od uprawomocnienia się postanowienia na portalu Facebook.com, w ramach strony głównej profilu użytkownika „NOWa Gazeta Trzebnicka”, czyli w tym miejscu gdzie opublikowany był ów komentarz. Oświadczenie ma zostać utrzymane przez okres 5 dni. Ma być opublikowane czarną czcionką na białym tle. Sąd zakazał także Robertowi Adachowi rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o rzekomym pozostawaniu w relacjach rodzinnych pomiędzy wnioskodawcą Markiem Długozimą a Wojciechem Klisowskim.
W pozostałych częściach wniosek został oddalony.
Postanowienie jest nieprawomocne. Każda strona może się odwołać do II instancji. Ma na to czas, do piątku 19.10.2018, do godziny 16.10.
Aby nie było wątpliwości publikujemy pełne postanowienie wraz z uzasadnieniem. Warto przeczytać dokładnie ustalenia Sądu:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dość już tego! Jestem na nie! DługiejZimie
Chciałam początkowo na tę kobietę, ale widzę, że będzie ciężko. W białych rękawiczkach pójdzie głos na JS. Znam osobiście, więc przynajmniej wiem, że normalny. No i samorządowo ogarnięty y.
Szydłowskiego nawet burmistrz nie zaprasza na otwarcie drogi, chociaż pisze w swojej gazetce że przedstawiciele PiS się pojawili. W sumie fajnie jakby Szydłowski wygrał, mielibyśmy spokój z tym trzebnickim następcą Gierka. Mi z PiS nie bardzo po drodze, ale nasza kandydatka szansę ma marne, a następną kadencja Długiego to byłaby rzeź do sześcianu.
a kogo w takim radfzie proponujesz?
U nas w urzędzie burmistrz ma poparcie w okolicach 10%. Zasada jest taka: komu przyszło z nim pracować, ten wie, co to za jeden. Wywalanie z roboty jeżeli ktoś nie chce robić za podnóżek, jak Janiszewska albo Gorzała. Część kandydatów oczywiście na listach z musu, bo nie da się odmówić, część pewnie ma jakieś swoje interesiki.Ogólnie gnój. Na plakatach oczywiście cacy i Mareczek gospodarz. Mam nadzieję że to była ostatnia kadencja kombinatora
gdzie dwóch sie bije :)
Panie Elżbieto 3 ; Prawda boli a jak jest naprawdę to wszyscy mieszkańcy Trzebnicy widzą i wiedzą . Mam dość tego burmistrza , który NAS zastrasza i w tym mieście robi coś co jest karalne i myślę , że będzie taki czas kiedy poniesie za to odpowiedzialność co będzie informacją dla innych samorządowców , że nie ma ludzi bezkarnych chociaż ma mocną ochronę przez pseudo kolesi ! Tak więc panie Kuba broni pan swojego miejsca pracy jak i żony !
No bo co to za ideały są teraz by porządny gość dopieprzal takimi tekstami na portalach społecznościowych? Polityka polityka ale bez przesady - Panie Robercie daj pan sobie spokój z takimi komentarzami na portalu o rodzinie burmistrza i rzekomych powiązaniach bo zaraz ktoś Panu wygarnia że pana syn na YouTube robi pranki i prowadzi denny kanał. Z wyrazami szacunku królowa Elżbieta :3