
Jutro o godz. 9 uczniowie 3 klas szkół gimnazjalnych mieli zasiąść w ławach i rozpocząć egzamin gimnazjalny. Protest nauczycieli jednak trwa nadal i w chwili obecnej nic nie wskazuje na to, aby rozmowy strony rządowej i przedstawicieli związków zawodowych, miały zakończyć się sukcesem.
Jutro o godz. 9 uczniowie 3 klas szkół gimnazjalnych mają zasiąść w ławach i rozpocząć egzamin gimnazjalny
Protest nauczycieli jednak trwa nadal i w chwili obecnej nic nie wskazuje na to, aby rozmowy strony rządowej i przedstawicieli związków zawodowych, miały zakończyć się sukcesem.
Uczniowie i ich rodzice, w ogromnym napięciu czekają co się wydarzy, czy porozumienia zostaną podpisane, czy nauczyciele zakończą strajk, a uczniowie będą mogli przystąpić do egzaminów bez obawy, że może zabraknąć członków komisji egzaminacyjnych.
Na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem egzaminów sytuacja nie jest jasna
Z jednej strony media podają informację, że na Dolnym Śląsku brakuje osób, które mogłyby zostać członkami komisji egzaminacyjnej, z drugiej strony Związek nauczycielstwa Polskiego zapowiada zaostrzenie protestu.
Jeszcze dziś, o godz. 15 miało rozpocząć się kolejne spotkanie przedstawicieli związków ze stroną rządową.
Małgorzata Matusiak, starosta powiatu trzebnickiego mówi, że udało się "opanować sytuację" i w każdej szkole powiatowej egzaminy się odbędą.
Jak dowiedzieliśmy się w Szkole Podstawowej nr 1 im. Henryka Brodatego w Trzebnicy, udało się skompletować komisję egzaminacyjną i jutro rano uczniowie napiszą swoją próbę.
Henryk Cymerman, wiceburmistrz Obornik Śl. mówi, że w obornickiej i pęgowskiej szkole egzaminy powinny się jutro odbyć, jednak zaznacza, że jest to informacja aktualna w tej chwili, że nie wiadomo co może się wydarzyć do jutra.
Joanna Monastyrska, sekretarz Żmigrodu mówi, że uda się skompletować członków komisji egzaminacyjnej w gminnej szkole, której jest ostatnia klasa gimnazjum, ale podkreśla, że nie wiadomo, czy jutro sytuacja się nie zmieni.
Katarzyna Lech, dyrektor Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Żmigrodzie zapewniała, że "kończąc pracę we wtorek ma pełny skład komisji". Zaznacza, że sytuacja jest bardzo dynamiczna i że członkowie komisji już kilka razy się zmienili.
Dorota Borowiecka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Prusicach mówi, że komisję udało się skompletować i ma nadzieję, że jutro nie wydarzy się nic nieprzewidzianego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie