
W punktach serwisowych naprawiających sprzęt radiowo - telewizyjny pracuje coraz mniej osób. Nie widać w nich młodych następców. Czy niebawem nie będzie komu naprawiać takiego sprzętu? O tę sytuację zapytaliśmy Walentego Wesołowskiego prowadzącego punkt naprawy rtv w Obornikach Śl. przy ul. Skłodowskiej - Curie.
NOWa: Od kiedy Pan pracuje w tym miejscu?
[middle1]Od 1 lipca 1977 r. To już 46 lat. Na początku było nas trzech. Potem we dwóch pracowaliśmy tu przez 30 lat. Od 12 lat pracuję już sam. Kiedyś mieliśmy dziennie 10 zgłoszeń napraw telewizorów, do tego radia i magnetofony. Telewizory wtedy więcej się psuły.
Gdzie zdobywał Pan kwalifikacje?
Uczyłem się w technikum elektronicznym w Czernicy Wrocławskiej przy wojskowych zakładach telewizyjnych. Produkowali tam i naprawiali radiostacje. Była to renomowana szkoła i trudno było tam się dostać. Żyło się szkołą, bardzo lubiłem do niej chodzić, pomimo tego, że warunki były spartańskie i była dyscyplina. Początkowo spaliśmy w jednej sali po dwunastu. Dopiero później po czterech. W klasie było 42 uczniów. Niektórzy nie nadawali się do tej szkoły. Niektórzy trafiali tam przez układy. Jeden uczeń był synem ministra. Mógł sobie pozwolić na dyskusje na tematy polityczne bez żadnych konsekwencji.
Czy jeszcze istnieją technika elektroniczne kształcące młodych serwisantów?
Nie słyszałem, aby we Wrocławiu lub okolicy było technikum elektroniczne. Do wykonywania tego zawodu nikt się nie zgłasza.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 81% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szacunek dla pana, tamta elektronika na której się my uczyliśmy odchodzi do lamusa. Elektronikę trzeba kochać i siedzieć w niej bez przerwy. Ta elektronika która teraz jest jest elektroniką jednorazową, dla zwykłego elektronika bez odpowiednich narzędzi i komputera schematu (których teraz nie uświadczysz) nie do naprawy. Elektronika programowalna, praktycznie w każdym dzisiejszym sprzęcie, jak się "wysypie" oprogramowanie tak nic z tym nie zrobi się. Tylko serwisanci danej firmy maja dostęp do oprogramowania. Stary sprzęt miał duszę i chwała panu Walentemu że ratuje coś czego już nie ma. Pozdrawiam !!!!
I szumiał i miał zły obraz
Też się uczyłem w Czernicy i miałem praktyki w WZŁ 2 , niestety szkoła została zlikwidowana.
Pozdrawiam absolwentów z Czernicy Wrocławskiej
Elektroniczne Zakłady Naukowe im. Fryderyka Joliot-Curie to zespół szkół publicznych, którego organem prowadzącym jest Urząd Miasta Wrocławia. Powstała w 1963r., i jest najstarszą we Wrocławiu szkołą kształcącą techników elektroników i informatyków. W skład zespołu wchodzą: Technikum Nr10 i Szkoła Policealna Nr4 oraz Ośrodek Dokształcania i Doskonalenia Zawodowego.