Reklama

Złodziej ukradł rower wart 2 tysiące złotych, ale został szybko złapany - historia z gminy Prusice地

W Prusicach skradziono rower wart dwa tysiące złotych. Dzięki jej własnym działanoiom i interwencji policji, jednoślad wrócił do niej jeszcze tego samego dnia.

Sezon rowerowy dopiero się rozkręca, a złodzieje już nie próżnują. Doświadczyła tego na własnej skórze mieszkanka gminy Prusice, która w poniedziałek 16 czerwca padła ofiarą kradzieży. Jej rower, wart około 2 tysięcy złotych, zniknął sprzed banku, gdzie zostawiła go między godziną 9, a 13.

Gdy po załatwieniu spraw wyszła na zewnątrz, jednośladu już nie było. Na własną rękę zaczęła go szukać. Wieczorem, około godziny 19, zgłosiła dyżurnemu komendy powiatowej w Trzebnicy, że wie, gdzie może być jej rower. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy z komisariatu w Żmigrodzie. Policjanci zaczęli od rozmów z mieszkańcami i szybko dotarli do posesji, gdzie – według uzyskanych informacji – miał znajdować się zaginiony rower.

Podejrzenia się potwierdziły. Znaleźli go za jednym z budynków. Zatrzymali 52-letniego mężczyznę, który zgodnie z zebranymi informacjami ukradł go. Tego samego dnia rower wrócił do swojej właścicielki, a podejrzany – mieszkaniec naszego powiatu – usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia. Fot.: KPP w Trzebnicy.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do