
Podczas prac przy modernizacji centrum Obornik drastycznie została przycięta wierzba płacząca. Wcześniej prezentowała się pięknie. Teraz wygląda jak okaleczona.
- Wierzba ma specyficzny wzrost. Ma długie, wiotkie pędy, z których odrasta dużo liści. Stanowią one dużą powierzchnię dla wiatru, większą niż w przypadku innych drzew. Ze względu na to, że koło niej parkują samochody, a po zakończeniu modernizacji centrum Obornik pojawi się więcej pieszych, trzeba było ją przyciąć ze względów bezpieczeństwa - argumentuje Piotr Czarny, właściciel firmy Silveco, która na zlecenie urzędu miejskiego przycięła wierzbę. Jednak w dolnej części drzewa widać ślady po przycięciu gałęzi o małej średnicy, które w żaden sposób nie stanowiły zagrożenia. Zdaniem Piotra Czarnego przeszkadzałyby w parkowaniu samochodów. - Kilka dotychczas istniejących miejsc parkingowych będzie zredukowanych, a wokół wierzby będzie zieleń - powiedział nam Marek Rakowski, pracownik Urzędu Miejskiego w Obornikach.
[middle1]...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wierzba ma do tego że na wiosnę się odrodzi już nie macie czego się czepnac
Dokładnie, ale jak ktoś nie ma pojęcia to pisze takie bzdury. Na wiosnę będzie jeszcze piękniejsza.
Tak to jest jak sie bierze firmy z łapanki zamiast fachowców .Ostatnio widziałem jak na sieżce rowerowej koparka i wywrotka kilkunastotonowe maszyny niby zbierały pobocze stojąc oczywiście na tej ścieżce [gdzie ograniczenie tonażu jest dużo niższe] w celu założenia barierek wzdłuż .Nikt nie zastanawia się czy buldożery , czy nie fachowcy bardziej pomogą czy zaszkodzą????????????
Tu akurat nie zaszkodzili wierzba na wiosnę ruszy i będzie jeszcze piękniejsza ja też obcinam swoją wierzbę prawie do pnia i jest piękna
Co za redaktorzy w tej nowej pracują fotki strzelają niedługo to może do wyrka będą zaglądać