1 kwietnia, w Niedzielę Palmową, tradycyjnie już wierni z obu trzebnickich parafii licznie zgromadzili się na Drodze Krzyżowej poprowadzonej ulicami miasta. Procesja wyruszyła spod bazyliki o godz. 19.30, a zakończyła się w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła.
Jako znak łączności z cierpiącym Jezusem i wsłuchując się w Jego słowa: "Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje" (Mt. 16,24), trzebniczanie w niedzielę pokazali, że chcą pójść za Chrystusem i Go naśladować, nawet jeśli będzie się to wiązać z trudem. A w tym roku nie było to łatwe, ponieważ na dworze w niedzielę było dość zimno i nieprzyjemnie. To jednak nie zniechęciło wiernych, którzy w tym dniu zapragnęli dosłownie wziąć "Chrystusowy krzyż" i ponieść go ulicami miasta, odtwarzając tym samym i na nowo przeżywając mękę naszego Zbawiciela. Tematem przewodnim tegorocznej drogi było "przebaczenie: sobie, bliźniemu i ... Bogu".
Podobnie jak w latach poprzednich poszczególne odcinki, na których niesiono wielki drewniany krzyż należały m. in. do: sióstr boromeuszek, służb liturgicznych, rad parafialnych, chórów z obu parafii, nauczycieli, dzieci i młodzieży.
Każdy, kto nie chciał spędzać niedzielnego wieczoru przed telewizorem, mógł wykorzystać ten czas na przejście drogą krzyżową w atmosferze skupienia, zanurzając się w osobistych przemyśleniach, dotyczących przebaczenia, które tak trudno w naszym życiu przyjąć, a jeszcze trudniej ofiarować tym, którzy nas skrzywdzili, często nawet nie do końca świadomie.
Identycznie jak ostatnio, Droga Krzyżowa przeszła ulicami: ks. Wawrzyńca Bochenka, Prusicką, Tadeusza Kościuszki, Polną, Wojciecha Bartosza Głowackiego, Rynkiem, Lipową, Michała Drzymały i zakończyła się w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła. Rozważania wspólnie z ks. wicedziekanem Jerzym Olszówką czytali przedstawiciele parafii św. Jadwigi w Trzebnicy.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie