
We wtorek podczas konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej po raz drugi pojawił się wątek Trzebnicy. Tym razem akredytowani dziennikarze zapytali o zagubione karty, o których pisała nasza gazeta oraz Gazeta Wyborcza. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak wyjaśnił, że wszelkie protesty składa się na piśmie do Sądu Okręgowego - w tym wypadku wrocławskiego - za pośrednictwem Sądu Rejonowego w Trzebnicy. Komitety mają na to 14 dni od ogłoszenia wyników przez komisarza wyborczego. Sąd na rozpatrzenie sprawy ma 30 dni, a stronom przysługuje apelacja do Sądu Apelacyjnego. Jak informujemy wyżej, trzebnickie komitety mają złożyć protesty już w najbliższych dniach.
dd
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Serio? Wy nadal męczycie ten wątek? Ja się tylko dziwię waszemu zdziwieniu, że później wasi kandydaci przegrywają z kretesem... od zawsze powtarzam, że jeśli chcesz wygrać wybory to najpierw powiedz co ty możesz zrobić, a dopiero później krytykuj. Na samej krytyce wyborów się nie wygrywa. Myślałem, że już to zrozumieliście, ale jednak... :(
1 głos, siostra burmistrza w komisji wyborczej, gdzie bezwzględnie nie może być, brakujące karty to bardzo poważne uchybienia . W związku z tym słusznie, że będą protesty do Sądu.
Siostra burmistrza jest jasnowidzem i wiedziała że ten jeden głos przesądzi sprawę? Gorzej z jasnowidzeniem opozycji, która myśli że jak burmistrz miałby 49,99% głosów to wygrałaby w drugiej turze. Niestety chociaż mamy kiepskiego burmistrza to opozycja szoruje po dnie i chce za wszelką cenę udowodnić że można gorzej.
1 głos, siostra burmistrza w komisji wyborczej, gdzie bezwzględnie nie może być, brakujące karty to bardzo poważne uchybienia . W związku z tym słusznie, że będą protesty do Sądu.
Nigdy wyborcy tego nie zakaceptują. Sąd będzie badał sprawę. To są bardzo niestety ważne zastrzeżenia. Prawda zwycięży.
Siostra burmistrza nie mogła być w komisji wyborczej. Zabrania tego kodeks wyborczy. O to. chodzi.