
Mirosław Mazur 2 lata temu niespodziewanie wygrał wybory na sołtysa Skarszyna. Teraz nagle zrezygnował z funkcji. Dlaczego? Jaki był powód?
NOWa: Na ostatniej sesji radni usłyszeli, że w Skarszynie mają się odbyć wybory sołtysa, bo Pan zrezygnował z tej funkcji. Powie Pan dlaczego tak się stało?
[middle1]Mirosław Mazur, były już sołtys Skarszyna: - Na wstępie pragnę podziękować za zaproszenie mnie do państwa redakcji. Powodem mojej rezygnacji była utrata zaufania do zarządu gminy Trzebnica. Ze strony gminy nie było ani odpowiedzi na nasze pisma, ani chęci dialogu. Na apel, który wystosowałem w kwietniu, gdzie prosiłem o spotkanie, bo chciałem zażegnać tą sytuację, nie otrzymałem żadnej propozycji. Nic.
Przypomnijmy, że nieporozumienia zaczęły się wtedy, gdy niespodziewanie i nagle odebrano Panu klucze do świetlicy wiejskiej. Wówczas świetlicę przejęła gmina. Wyznaczono osobę, która ma się nią opiekować i nawet podjęto uchwałę o zasadach korzystania z tej świetlicy, ale tylko w stosunku do Skarszyna? Od tego się to chyba rozpoczęło, czy tak?
Cały artykuł możesz przeczytać w papierowym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej, ale już dzisiaj możesz go przeczytać również w internecie. Wystarczy wykupić płatny dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 81% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żadna władza nie trwa wiecznie. Często odchodzi wcześniej niż każdy by się spodziewał. Tak przecież często bywało jest i zapewne będzie.
Ludzie wybrali nowego sołtysa takiego jakiego chcieli. Przegrał kandydat popierany przez władze gminną w Trzebnicy. Tak mówią i cieszą się mieszkańcy Skarszyna.