
Dwa razy w roku trawa na Grzybku w Obornikach jest koszona. Przede wszystkim chodzi o koszenie przy okazji samosiejek, zwłaszcza ekspansywnej robinii akacjowej, aby nie zarosły całego terenu. Teraz bez leżaka, nawet bez koca, można położyć się na sianku i poopalać się.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie