Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Miałam okazję kilka razy spotkać na spacerze w lesie tego pana z psami. Zawsze były na smyczy, ciche, opanowane. Wszystko odbywało się bezkolizyjnie (ja znajdowałam się w towarzystwie mojego owczarka niemieckiego). Właściciel psów się zatrzymywał, a jego psy się nie wyrywały, nie ujadały, nie atakowały. Podobnie sytuacja wyglądała gdy jechałam drogą do Budczyc, tą samą którą widać na zdjęciu. Właściciel bez żadnego wysiłku przytrzymywał psy, stawał na poboczu, a ja mogłam bez problemu przejechać. Powiem więcej, rzadko zdarzają się tak spokojne, ułożone psy.