Robotnicy uszkodzili gazociąg podczas prac na S-5. Drogi są pozamykane

Dziś w godzinach porannych pracownicy wykonujący prace ziemne przy budowie drogi S-5, tuż przy obwodnicy Trzebnicy, uszkodzili rurę o średnicy 15 centymetrów. - Rozszczelnienie zagraża bezpieczeństwu dlatego też na miejscu jest straż pożarna, policja i strażacy kierują ruchem i wyznaczyli objazdy. Teraz najważniejsze będzie, aby po przybyciu ekipy z Wrocławia, specjaliści zamknęli główny węzeł gazowy - powiedziała nam Iwona Mazur, oficer prasowy KPP w Trzebnicy.



- Mamy  tu do czynienia z rozszczelnieniem na instalacji wysokiego ciśnienia. Uszkodzenie znajduje się  dokładnie przed wiaduktem, po prawej stronie, około 50 m od zbiornika retencyjnego. - powiedział nam Dariusz Zajączkowski, rzecznik prasowy KP w Trzebnicy i dodał, że na szczęście nikt nie został ranny.



- Operator, który zaczepił koparką zdążył uciec i nic mu się nie stało. Obecnie mamy zamkniętą "piątkę" przy wyjeździe na Oborniki Ślaskie, osobówki kierowane są przez Trzebnicę, ciężarówki już w Szewcach i w Prusicach kierowane są objazdami. Na miejsce dojechali już gazownicy, którzy próbuję zbudować bypass, tak aby zapewnić zasilanie w gaz Trzebnicy. Jeżeli zakręcimy główny zawór, to może powstać poduszka powietrzna i to może stworzyć realne niebezpieczeństwo dla użytkowników. Specjaliści muszą tak obejść uszkodzenie, żeby nie było przerw w dostawie gazu. Ile to może jeszcze potrwać? Nie wiemy dokładnie, ale przewidujemy że około 1,5 godziny.



Tymczasem trasę Oborniki Śl. - Trzebnica pokonamy objazdem przez Kowale i Marcinowo. Zamknięty jest przejazd obwodnicą Trzebnicy, a niemal cały ruch odbywa się teraz przez miasto.