Na spotkanie z posłanką przybyło niewiele, ale za to bardzo zainteresowanych, osób. Było to spowodowane dość niefortunną datą. Wiele osób w tym czasie udało się na obchody 3 rocznicy katastrofy smoleńskiej. Sama posłanka już na początku spotkania poprosiła o uczczenie pamięci osób, które zginęły w katastrofie, minutą ciszy. Po czym sama nawiązała do tego tragicznego dnia i emocji jakie towarzyszyły obecnym w Smoleńsku Polakom, czekającym na prezydencki samolot, po tym jak się dowiedzieli o katastrofie. Nie to jednak było głównym celem spotkania. Otóż Beata Kempa przyjechała do Trzebnicy by podzielić się z mieszkańcami swoim programem.
Beata Kempa na spotkaniu informowała o tym, że Solidarna Polska zaproponowała poważną zmianę ustrojową w konstytucji, która polega na wprowadzeniu w Polsce systemu prezydenckiego, dającego więcej uprawnień głowie państwa, wybranej w wyborach powszechnych. Solidarna Polska ponadto zaproponowała wprowadzenie w kraju powszechnych wyborów na prokuratora generalnego oraz marszałków województw i starostów, a także znaczącego wzmocnienia roli referendów i inicjatyw obywatelskich. Solidarna Polska wyraża głębokie przekonanie, że zbyt wiele ważnych decyzji zapada w sposób pośredni, przez korporacje, polityków i bez udziału zwykłych ludzi. Posłanka informowała zebranych także o potrzebie likwidacji immunitetów, powołaniu szybkich sądów dla urzędników i polityków - sądów odpowiedzialności państwowej. Na temat polityki prorodzinnej powiedziała, że należy wprowadzić powszechny system świadczeń rodzinnych, bezpłatnych publicznych żłobków i przedszkoli, wydłużyć urlopy macierzyńskie do 12 miesięcy oraz zapewnić bezpieczną pracę dla młodych matek, czyli okres ochronny dla matek wracających do pracy.
Później, Beata Kempa z chęcią odpowiadała na pytania zadawane przez mieszkańców i przedstawicieli władzy. Dyskutowano przede wszystkich o sprawach dotyczących powiatu, bezrobocia i budżecie. Starostę Roberta Adacha oraz sekretarza starostwa Artura Kanię, najbardziej interesowały sprawy związane z powszechnymi wyborami na starostów, a także współpracy pomiędzy władzami lokalnymi, a rządem. Poruszono problem bezrobocia i ucieczki młodych ludzi na zachód. Mieszkańcy najwięcej pytań zadawali na temat wysokości podatków. Poruszono także kwestię bezpieczeństwa i wysokości kar nakładanych za drobne przestępstwa. Nie mogło także obejść się bez poruszenia tematu związków homoseksualnych i możliwości adopcji przez nich dzieci.
Na koniec Beata Kempa podsumowała bieżącą sytuację w kraju twierdząc, że jeśli nie zatrzymamy młodych ludzi i nie będziemy inwestować w rodzinę, to nasz kraj zacznie się już niebawem "zwijać". Nie będzie dzieci, więc będą likwidowane szkoły i wszystko to, co z nimi związane, czyli branża dziecięca, szkolna itd. Młodych ludzi nie będzie, więc dorośli będą musieli pracować jeszcze dłużej. Poinformowała też, że już trwają dyskusje na temat wydłużenia wykonywania pracy do 72 roku życia... Nic, tylko żyć.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie