Piłkarze z Pęgowa od pierwszych minut grali ostro i nie oszczędzali się. Za wszelką cenę mieli niedopuścić do zawiązania akcji przez gości. Założenie taktyczne udało im się wykonać w 100 procentach. Udawało się utrzymać piłkę w środku boiska i kontrować, gdy goście próbowali zmontować jakąś akcję Przez całe 45 minut piłkarzom Płomienia nie udało się poważnie zagrozić bramce Piotra Bednarza. Okupili to własną skutecznością i kilka ataków na bramkę gości nie przyniosło rezultatu.
Na drugą połowę pęgowianie wyszli już bardziej rozluźnieni. Gra była w dalszym ciągu twarda, ale gospodarze zaczęli kontrolować wydarzenia na boisku i sami zaczęli atakować. Próby przyniosły rezultaty i w 60. minucie Marcin Kwocz umieścił piłkę w bramce Płomienia.
Od tego momentu gra stała się coraz twardsza po piłkarze z Wiszni Małej za wszelką cenę chcieli odrobić straty. Udało im się zdobyć przewagę w polu. Jedak nie dali rady bezbłędnie grającemu w niedzielę bramkarzowi Piotrowi Bernasiowi, który dwukrotnie obronił stuprocentowe bramki i był niewątpliwym bohaterem dnia. Zebrał gratulacje od kibiców, kolegów, ale przede wszystkim od trenera.
Zawodnicy z Pęgowa grali ostro, co zauważył sędzia, który obdzielił Roberta Rejka, Marcina Kwocza i Daniela Wariasa żółtymi kartkami, podczas gdy piłkarze Płomienia pozostali z czystym kontem.
– Zespół jest w przebudowie i na razie próbujemy różne warianty. Na ten sezon zdobyliśmy trzech nowych zawodników i zamierzamy z końca tabeli przesunąć się prawie na sam szczyt - powiedział nam Piotr Sala, który od jesieni prezesuje Zorzy. - Osobiście uważam, że ten mecz jest wykładnią pracy, jaką z drużyną wykonał podczas przerwy zimowej nasz nowy trener Robert Misterski. Kilkumiesięczny ostry trening w hali spowodował, że nasi piłkarze mają nie nie tylko wolę walki, ale i siłę. Podczas tego meczu widać było wyraźnie, jak poprawił się kondycja. Chłopcy do ostatniego gwizdka naprawę grali.
Kibice, zauważyli nie tylko zmianę gry swojej drużyny. Po raz pierwszy Zorza wystąpiła w nowych barwach. Od niedzieli piłkarze z Pęgowa grają w nowych strojach - niebiesko-granatowych i z nowym logiem klubu. Stroje zafundował sponsor słaściciel Europa Group z Prusic Damian Kozłowski, wiceprezes klubu, a nadruki wykonała pęgowska firma Multi-Concept.
Nowe logo przedstawia sylwetkę wilka, bo - jak nam powiedział prezes Sala - wilki zawsze atakują zorganizowaną watahą i każdy w grupie ma swoje zadanie, które precyzyjnie wykonuje
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie