Zawody w podnoszeniu ciężarów, organizowane przez sztangistów z Budapesztu, mają już swoją tradycję. W tegorocznych zmaganiach, które odbyły się w dniach 22-23 marca udział wzięło ponad 100 zawodników z wielu krajów Europy. Do rywalizacji przystąpili młodzi sztangiści z Węgier, Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Holandii, Czech, Słowacji, Hiszpanii, a także Szwajcarii. Jak mówi Tomasz Pałka, trener obornickich zawodników, Soroksar Cup to impreza, która zyskuje coraz wyższą rangę. - Od kilku lat współpracujemy z budapesztańskim klubem. My chętnie jeździmy na zawody na Węgry, a potem nasi partnerzy odwiedzają Polskę. Takie wyjazdy to nie tylko okazja do tego, żeby nasi zawodnicy mogli się sprawdzić, porównać ze sztangistami z innych krajów, ale takie podróże dają również możliwość poznania innych krajów młodym zawodnikom. Tak było i tym razem. Jako, że transport na zawody organizowaliśmy sami za środki klubowe, do Budapesztu przyjechaliśmy w czwartek późnym popołudniem. Dzięki temu chłopcy mogli zwiedzić "kawałek" stolicy Węgier. Do południa zwiedziliśmy razem między innymi Wzgórze Zamkowe, Górę Gellerta, deptak Vaci Street. Zorganizowano również dla nas rejs statkiem, a w godzinach wieczornych ponowne zwiedzanie tych samych miejsc przy sztucznym oświetleniu - relacjonuje trener i dodaje, że w piątek startowały dzieci do lat 12, a w sobotę pozostali zawodnicy.
Tomasz Pałka zabrał do Budapesztu 7 zawodników i jak się okazuje, każdy z tej siódemki zajął miejsce na podium. Na zawodach nie zabrakło najlepszego wychowanka obornickiego klubu - Rafała Maksona, który od zeszłego roku trenuje w polkowickim klubie i występuje już tylko w jego barwach.
Duży sukces, w kategorii do lat 15 odniósł Mateusz Borowiec, który zajął I miejsce w wadze do 50 kg. Wiktor Rendak, w swoich pierwszych międzynarodowych zawodach, w wadze do 69 kg zajął II miejsce. - Pozostali zawodnicy wystartowali w grupie seniorów. I miejsca zajęli: Patryk Kusztelak (w kategorii 69 kg), Damian Mróz (77kg) i Marcin Borowiec (85kg). W kategorii 105 kg II miejsce zajął Beniamin Augustyniak, a III Kamil Kostrz - podaje trener, który jest zadowolony z występu swoich zawodników. Tomasz Pałka dodaje, że okazja na rewanż za węgierską gościnność będzie już w lipcu na Międzynarodowym Turnieju w Obornikach Śląskich.
Jak się okazuje, osiągnięcia obornickich ciężarowców zostały również docenione przez marszałka województwa dolnośląskiego. Otóż w auli Uniwersytetu Ekonomicznego, marszałek Rafał Jurkowlaniec uhonorował czekami ośrodki, które najlepiej pracują z młodzieżą, mają najlepsze wyniki. Podczas spotkania "rozdano" ponad 600 tys. zł aż 91 klubom z całego Dolnego Śląska. Wśród nich znalazł się również obornicki UKS "Relaks", sekcja podnoszenia ciężarów działająca przy Ośrodku Sportu i Rekreacji. - Uhonorowane zostały te kluby sportowe, które zdobywają najwięcej punktów. A można je zdobyć wystawiając zawodników podczas imprez różnych zawodów, między innymi Mistrzostw Polski - mówi Stefan Pałka, szef sekcji obornickich sztangistów.
- My wszystkie swoje punty zdobywaliśmy na Mistrzostwach Polski. W poprzednim roku nazbieraliśmy ich aż 35. Dla porównania warto podać, że cały powiat trzebnicki zdobył 42 punkty, czyli wszystkie pozostałe kluby razem wzięte - tylko 7 - podaje Stefan Pałka. Szef sekcji jest bardzo zadowolony z tego, że ktoś dostrzegł pracę i wyniki obornickich sztangistów. - Oprócz uznania dostaliśmy również bardzo wymierną pomoc - otrzymaliśmy czek na 3 tys. zł. Pieniądze przeznaczymy na potrzeby naszego klubu, które są ogromne. Cieszę, się z sukcesów, które odnoszą nasi podopieczni i z tego, że nasza praca jest doceniana.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie