Reklama

Ciężarówka płonęła niczym marzanna

02/04/2013 11:08
Jak podają strażacy, którzy wozem bojowym pojechali gasić płomienie, kierowca samochodu ciężarowego nie wiedział, od czego mógł się zapalić przewożony ładunek. - Kierujący przewoził na przyczepie łatwopalny ładunek - piankę tapicerską. Relacjonował nam, że w pewnym momencie podczas jazdy zauważył płomienie na przyczepie. Kiedy mężczyzna zorientował się co się dzieje, natychmiast zjechał na pobocze - mówi dyżurny operacyjny Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Trzebnicy. Na miejsce pożaru wezwano strażaków, którzy zabezpieczyli okolicę i przystąpili do gaszenia ognia. - Ponieważ pianka bardzo łatwo się pali, ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Właśnie dlatego, mimo natychmiastowej interwencji strażaków samochód spłonął praktycznie doszczętnie - dodał dyżurny.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do