Reklama

Błękitni Pawłów Trzebnicki przed rundą wiosenną

02/04/2013 09:23
Już na wstępie naszej rozmowy prezes, Marek Jodłowski ocenił występ drużyny w rundzie jesiennej jako nie niezadowalający, mówiąc: - Jesienią nie spodziewaliśmy się rewelacji, ale mogliśmy osiągnąć lepszy wynik. Trudności kadrowe pozwoliły osiągnąć wynik, jaki osiągnęliśmy. Gramy 2 "w C klasie z drużynami naszego ościennych powiatów. W listopadzie zakończyliśmy grę na siódmej pozycji w tabeli.

Spytaliśmy o ocenę gry drużyny w poszczególnych spotkaniach. Trener Piotr Jako powiedział: - Pierwszy mecz graliśmy z zespołem Łazy Wielkie. Jak dzisiaj wiemy graliśmy w obecnym liderem naszej grupy? Na boisko wyszły dwie całkiem różne drużyny. Nasza składającą się z kilku młodych zawodników, nie zgranych jeszcze z resztą zespołu i goście w składzie zawodników doświadczonych. W takim układzie sił musieliśmy się bronić, choć nasze ataki dawały się we mocno we znaki rywalom. W tym meczu do pewnego momentu nie było wcale beznadziejnie. Lepsi wygrywają i tak było w tym meczu.

O meczu ze Szczytkowicami opowiada Janusz Januchta. – W Szczytkowicach graliśmy bardzo dziwnych meczów. My graliśmy, a oni strzelali bramki. Bo tak naprawdę ten mecz winniśmy wygrać wysoko. Po prostu pokazaliśmy bardzo dobrą piłkę. Ale u nas zawiodła obrona, a u nich na wysoką ocenę zasłużył bramkarz. Obronił kilka bardzo trudnych i silnych naszych strzałów. Przegraliśmy ten mecz jedna bramką.

Ostatni mecz rundy graliśmy z Ujeźdźcem Małym: - Mecz ten będzie powtórzony. Rozegramy go 24 marca. Przy stanie meczu 3 do 3 sędzia uznał gola rywalom, podczas gdy piłka minęła bramkę i od tyłu siatki zatrzymała się. Wnieśliśmy odwołanie, które zostało uznane.

Nas interesował stan drużyny w rozpoczynających się rozgrywkach wiosennych.Piotr Jako uważa, że drużyna przygotowana jest do rozgrywek w miarę istniejących możliwości. - W okresie zimowym trenowaliśmy na hali raz w tygodniu. Uczestniczyliśmy w rozgrywkach o puchar burmistrza. Treningi i halówka pozwoliły nam budować kondycję i zgrywać formacje drużyny. Ale nasz gotowość i możliwości do gry pokażą spotkania na boisku trawiastym. Pierwszym takim sprawdzianem będzie mecz- powtórka z Ujeźdźcem Małym. Mogę dodać, że nasz klub nie dysponuje dużym zapleczem. Nasza ławką jest krótka.

Prezes o tej sprawie mówił tak: - Rezerwy klubu musimy wyszkolić sami. Będziemy mieć ku temu okazję. Gmina będzie budować u nas orlika. Będzie to inwestycja z boiskami do piłki nożnej i siatkówki. Będzie też modernizowana płyta główna naszego boiska klubowego. Jeszcze w tym roku będziemy mieć bazę do pracy z młodzieżą i właściwe zaplecze dla drużyny starszej.

Dziękując za rozmowę, życzyliśmy drużynie sukcesów w wiosennej rundzie spotkań.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do