Już na wstępie naszej rozmowy prezes, Marek Jodłowski ocenił występ drużyny w rundzie jesiennej jako nie niezadowalający, mówiąc: - Jesienią nie spodziewaliśmy się rewelacji, ale mogliśmy osiągnąć lepszy wynik. Trudności kadrowe pozwoliły osiągnąć wynik, jaki osiągnęliśmy. Gramy 2 "w C klasie z drużynami naszego ościennych powiatów. W listopadzie zakończyliśmy grę na siódmej pozycji w tabeli.
Spytaliśmy o ocenę gry drużyny w poszczególnych spotkaniach. Trener Piotr Jako powiedział: - Pierwszy mecz graliśmy z zespołem Łazy Wielkie. Jak dzisiaj wiemy graliśmy w obecnym liderem naszej grupy? Na boisko wyszły dwie całkiem różne drużyny. Nasza składającą się z kilku młodych zawodników, nie zgranych jeszcze z resztą zespołu i goście w składzie zawodników doświadczonych. W takim układzie sił musieliśmy się bronić, choć nasze ataki dawały się we mocno we znaki rywalom. W tym meczu do pewnego momentu nie było wcale beznadziejnie. Lepsi wygrywają i tak było w tym meczu.
O meczu ze Szczytkowicami opowiada Janusz Januchta. – W Szczytkowicach graliśmy bardzo dziwnych meczów. My graliśmy, a oni strzelali bramki. Bo tak naprawdę ten mecz winniśmy wygrać wysoko. Po prostu pokazaliśmy bardzo dobrą piłkę. Ale u nas zawiodła obrona, a u nich na wysoką ocenę zasłużył bramkarz. Obronił kilka bardzo trudnych i silnych naszych strzałów. Przegraliśmy ten mecz jedna bramką.
Ostatni mecz rundy graliśmy z Ujeźdźcem Małym: - Mecz ten będzie powtórzony. Rozegramy go 24 marca. Przy stanie meczu 3 do 3 sędzia uznał gola rywalom, podczas gdy piłka minęła bramkę i od tyłu siatki zatrzymała się. Wnieśliśmy odwołanie, które zostało uznane.
Nas interesował stan drużyny w rozpoczynających się rozgrywkach wiosennych.Piotr Jako uważa, że drużyna przygotowana jest do rozgrywek w miarę istniejących możliwości. - W okresie zimowym trenowaliśmy na hali raz w tygodniu. Uczestniczyliśmy w rozgrywkach o puchar burmistrza. Treningi i halówka pozwoliły nam budować kondycję i zgrywać formacje drużyny. Ale nasz gotowość i możliwości do gry pokażą spotkania na boisku trawiastym. Pierwszym takim sprawdzianem będzie mecz- powtórka z Ujeźdźcem Małym. Mogę dodać, że nasz klub nie dysponuje dużym zapleczem. Nasza ławką jest krótka.
Prezes o tej sprawie mówił tak: - Rezerwy klubu musimy wyszkolić sami. Będziemy mieć ku temu okazję. Gmina będzie budować u nas orlika. Będzie to inwestycja z boiskami do piłki nożnej i siatkówki. Będzie też modernizowana płyta główna naszego boiska klubowego. Jeszcze w tym roku będziemy mieć bazę do pracy z młodzieżą i właściwe zaplecze dla drużyny starszej.
Dziękując za rozmowę, życzyliśmy drużynie sukcesów w wiosennej rundzie spotkań.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie