Reklama

Zrobimy wszystko, aby nie zawieść kibiców

02/04/2013 08:03
NOWa: - Jak przebiegł zimowy okres przygotowawczy do wiosennych rozgrywek w dolnośląskiej IV lidze? Forma sportowa już gotowa na walkę o III ligę?

MN: - Mimo to, że nie wyjechaliśmy na obóz sportowy, to uważam, że solidnie przepracowaliśmy te dwa miesiące na swoich obiektach. Treningi odbywały się 4 razy w tygodniu, plus sobotni mecz, więc troszeczkę potu się z nas wylało. A co do formy sportowej to trudno teraz ocenić, wszystko zweryfikują mecze ligowe.

NOWa:- Półtora roku temu podczas meczu poważnie złamałeś rękę. Czy podczas treningów i meczów odczuwasz jeszcze ten uraz?

MN: - Tak, to było bardzo poważne złamanie (skomplikowane złamanie dwóch kości z przemieszczeniem przyp. red.). Dzisiaj urazu już nie odczuwam, ale nawet grając w specjalnym stabilizatorze, podczas starcia z przeciwnikiem staram się chronić rękę.

NOWa: - Jak oceniasz zimowe ruchy transferowe Piasta. Aktualna kadra jest mocniejsza od tej jesiennej?

MN: - Na pewno pozyskaliśmy młodych i zdolnych zawodników, którzy pomogą nam zrealizować cel jaki sobie założyliśmy, czyli awans do III ligi. A jeśli chodzi o kadrę, to przyznam, że naprawdę jesteśmy mocni.

NOWa: - Piast zajmuje 2 miejsce w tabeli, ale w czołówce jest wielki ścisk. Jak myślisz, które zespoły do ostatniej kolejki sezonu będą walczyły o awans do III ligi?

MN: - Piast Żmigród, Sokół Wielka Lipa, GKS Kobierzyce oraz Olimpia Kowary, która w rundzie wiosennej z 14 meczów aż 12 rozegra na własnym stadionie, więc to jest duży handicap dla tego klubu.

NOWa: - W Żmigrodzie grasz już 2 i pół roku. Fajnie byłoby awansować do III ligi na koniec trzeciego sezonu w barwach Piasta?

MN: - Nie ukrywam, że jest to mój cel, jak i kolegów  z zespołu. Zrobimy wszystko, aby nie zawieść kibiców, którzy zawsze nas wspierają.

NOWa: - Co w ligowych meczach wiosennych będzie największym atutem Piasta?

MN: - Mam nadzieję, że kolektyw jako zespół, ponieważ zgrana drużyna to połowa sukcesu. A już tradycyjnie wielkim naszym atutem będą mecze w Żmigrodzie, gdzie będziemy mieli "dwunastego zawodnika" w postaci kibiców.

NOWa: - Inauguracja rundy wiosennej bieżącego sezonu została przełożona na inny termin. Jak drużyna odebrała tę informację?

MN: - Wydaje mi się, że pozytywnie, gdyż granie w takich warunkach, nie należy do przyjemnych, a na boisku jest więcej przypadku niż rzeczywistego grania w piłkę.

NOWa: - Jakiego Piasta kibice ze Żmigrodu zobaczą  wiosną?

MN: - Życzyłbym sobie, żeby  to była drużyna, która będzie walczyła od pierwszej do ostatniej minuty.

NOWa: - Podobno masz propozycje gry dla innego klubu? Czy w przypadku braku awansu z Piastem do III ligi latem zmienisz otoczenie?

MN: - Było zainteresowanie moją osobą, ale jak widać dalej reprezentuję barwy Piasta. A co do braku awansu, to nawet nie dopuszczam takiej  myśli.

NOWa: - W przeszłości grałeś w kilku znanych polskich klubach. Czy jakbyś cofnął się w czasie, zmieniłbyś któreś  swoje decyzje?

MN: - To były inne czasy niż teraz. W tamtym okresie nic bym nie zmienił. Wydaje mi się, że brakło mi troszkę znajomości i szczęścia, a przede wszystkim zdrowia, ponieważ bardzo poważna kontuzja (zerwane więzadła krzyżowe w kolanie) niewątpliwie pokrzyżowały moje plany.

NOWa: - Wiemy, że niedługo grono twojej rodzinki się powiększy. To kiedy mały Adaś doczeka się braciszka, a może siostrzyczki?

MN: - Tak, to prawda, już  w czerwcu zostanę po raz drugi tatą, a Adaś najprawdopodobniej doczeka się braciszka, z czego oboje  z żoną się bardzo cieszymy.

NOWa: - Dziękuję za rozmowę i życzymy szczęścia.

MN: - Dziękuję również i już dziś w imieniu całej drużyny zapraszam wszystkich kibiców na mecze Piasta w rundzie wiosennej dolnośląskiej IV ligi!

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do