Reklama

Robert Borczyk nowym wójtem Zawoni

06/03/2013 18:15
W niedzielnych przedterminowych wyborach wójta gminy Zawonia wzięło udział 1868 mieszkańców gminy spośród 4548 uprawnionych do głosowania, co dało frekwencję na poziomie 41 proc. Oznaczało to, że aby jeden z kandydatów uzyskał mandat wójta potrzebne było przekroczenie progu 923 głosów oddanych na jego osobę. Sztuki tej dokonał Robert Borczyk, były sekretarz gminy, a od blisko 2 miesięcy komisaryczny wójt Zawoni. W skali całej gminy zdobył zaufanie 1351 wyborców, czyli aż 73,2 proc. tych wszystkich, którzy w słoneczną niedzielę udali się do urn wyborczych. Kontrkandydat w wyborach na wójta, radny Piotr Grucela, zdobył zaufanie 494 wyborców, co oznacza, że poparło go 26,44 proc. aktywnych mieszkańców gminy.

Jak głosowano w obwodach


W największym obwodzie głosowania (okręg nr 1 w Zawoni), mieszczącym się w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury, głosowali mieszkańcy Zawoni, Czachowa, Głuchowa Dolnego, Skotników, Radłowa, Cielętników, Grochowej, Suchej Małej i Tarnowca. Uprawnionych do głosowania było aż 1775 osób, z czego do urn pofatygowało się 929 spośród nich, a więc ponad połowa. Dało to największą frekwencję na poziomie 52,33 proc., co nie dziwi, skoro był to "macierzysty" obwód obu kandydatów i tu głosowali mieszkańcy największej miejscowości w gminie. Tutaj też skala zwycięstwa Roberta Borczyka była stosunkowo najmniejsza, ale i tak przytłaczająca: zdobył on 660 głosów (71,81 proc.), podczas gdy jego konkurent 259 głosów. Obwód wyborczy nr 1 był też rekordzistą, jeżeli chodzi o liczbę głosów nieważnych. Było ich 10, z tego 4 były nieważne, bo postawiono znak X przy nazwiskach obu kandydatów, natomiast 6 głosów unieważniono z powodu niepostawienia znaku X w ogóle.

Obwód głosowania nr 2, którego siedziba mieściła się w sali sportowej w budynku b. kościoła ewangelickiego przy ul. Szkolnej, odnotował z kolei najniższą frekwencję (33,17 proc.), ale też tutaj największe zwycięstwo odniósł Robert Borczyk, zgarniając aż 75,25 proc. wszystkich, ważnie oddanych głosów. Warto przypomnieć, że tutaj swój głos oddawali mieszkańcy Budczyc, Kałowic, Suchej Wielkiej, Pstrzejowic, Sędzic, Pęciszowa, Rzędziszowic, Kopca, Ludgierzowic, Prawocic, Miłonowic, Pomianowic i Niedarów. W sumie uprawnionych do głosowania było 1471 osób, przy czym karty do głosowania pobrało 488 osób. Głosów nieważnych było 7, w tym 1 z powodu postawienia znaku X przy nazwiskach obu kandydatów, a 5 z powodu  niezakreślenie żadnego pola na karcie do głosowania.

Nieco wyższą frekwencję (34,63 proc.) niż w komisji obwodowej nr 2 odnotowano w obwodowej komisji wyborczej nr 3 z siedzibą w sali nr 4 szkoły podstawowej w Czeszowie. W okręgu tym, uprawnionych do głosowania były 1302 osoby, zamieszkujące Stanięcice, Trzęsowice, Złotówek, Czeszów, Trzemszę i Złotów. Z prawa do głosowania skorzystało 451 osób. Zarejestrowano 6 głosów nieważnych (w tym 2 z powodu zakreślenie obu pół, a 1 z powodu niezakreślenia żadnego). Robert Borczyk wygrał wyraźnie (73,93 proc.), choć było to nieco mniej, niż w okręgu nr 2.

Wybory przebiegły bez zakłóceń


Lokale wyborcze były w niedzielę otwarte w godz. 8–22. W każdej z obwodowych komisji wyborczych pracowało po 5 członków. Najczęściej pracowali oni na zmianę, rozpoczynając dyżur już o godz. 7 rano. Wtedy stemplowano karty do głosowania, przygotowywano miejsca do oddania głosu, ustawiano też w centralnym miejscu danej sali urnę, do której trafiły głosy obywateli. Zgodnie z oświadczeniami przewodniczących komisji wyborczych (Tomasza Hippnera, Marka Sikorskiego i Moniki Kukuś), które uzyskaliśmy podczas obserwacji wyborów, fale wyborców pokrywały się na ogół z godzinami zakończenia nabożeństw w kościołach. I tak w Czeszowie najwięcej osób odwiedziło tamtejszą komisję wyborczą między godz. 10 a 11, natomiast w Zawoni w okolicach godz. 10, 13, 16 i 18. Piotr Grucela salę widowiskową GOK odwiedził wraz z żoną i dziećmi ok. godz. 13, natomiast zwycięzca wyborów, Robert Borczyk, również w towarzystwie małżonki i córki, swój głos oddawał ok. godz. 18.

Nadzór nad pracami obwodowych komisji wyborczych sprawowała stacjonująca w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Zawoni 7-osobowa Gminna Komisja Wyborcza w składzie: Jadwiga Lenio – przewodnicząca, Jan Zdziarski – wiceprzewodniczący, oraz członkowie – Agnieszka Chmielewska, Małgorzata Osyra, Krystyna Bańkowska, Ewelina Tyczka i Małgorzata Szostak. Gminna komisja wyborcza również pracowała na zmiany. Około godz. 16.30 zastaliśmy w niej jedynie wiceprzewodniczącego Jana Zdziarskiego. Wiadomo jednak, że w pełnym składzie komisja zebrała się o godz. 20 i pracowała, aż do godz. 1 w nocy. Następnie przewodnicząca Jadwiga Lenio wraz z wypełnionymi protokołami udała się do siedziby komisarza wyborczego we Wrocławiu, skąd do domu wróciła po 3 w nocy.

Z oświadczenia wydanego przez Gminną Komisję Wyborczą wiemy, że nie doszło do żadnych incydentów, w tym do naruszenia ciszy wyborczej. Nad spokojem w dniu wyborów czuwała policja, której patrole były obecne we wszystkich ważniejszych miejscach gminy przez cały dzień. Wszystkie lokale wyborcze otworzono punktualnie, Obwodowe Komisje Wyborcze w trakcie głosowania nie wydały żadnego zarządzenia, nie odnotowano też żadnych zarzutów, które mogli sformułować mężowie zaufania. Takich zarzutów nie zgłosił też żaden z członków obwodowych komisji wyborczych.

Lokale wyborcze zamknięto punktualnie o godz. 22. Następnie członkowie komisji przystąpili do liczenia głosów, co zajęło im ok. 1,5 godziny. Po podliczeniu, wyniki przesyłano najpierw drogą elektroniczną do informatyka obsługującego Gminną Komisję Wyborczą, a potem przewodniczący poszczególnych komisji przewozili całą dokumentację i karty do głosowania osobiście do Urzędu Gminy, gdzie były zdawane na ręce przewodniczącej Gminnej Komisji Wyborczej Jadwigi Lenio i weryfikowane przez członków tego właśnie gremium. Wyniki ze wszystkich lokali były znane około godz. 23.30. Natomiast prace dokumentacyjne Gminna Komisja Wyborcza przeprowadzała do godz. 1 rano.

Wójt dziękuje wszystkim wyborcom


Nowo wybrany wójt gminy Zawonia Robert Borczyk wyniki elekcji poznał ok. godz. 24, oczekując na nie we własnym domu wraz z żoną. W pracy zjawił się nieco później niż zwykle, bo o godz. 8, o tej samej, kiedy za swoim biurkiem zasiadła przewodnicząca GKW, a jednocześnie dyrektor Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Jadwiga Lenio. Jak nietrudno się domyślić, przez cały dzień odbierał gratulacje od swoich współpracowników, jak i licznych zwolenników.

Poprosiliśmy wójta Borczyka o kilka słów komentarza do ostatnich wydarzeń. Jak się można było spodziewać, wójt wspomniał też o swoich najbliższych planach:

- Bardzo serdecznie i gorąco dziękuję mieszkańcom gminy Zawonia, że zechcieli pójść na wybory nowego wójta, bo nie ma większego poświęcenia, niż w słoneczną niedzielę znaleźć kilka chwil, by spełnić swój obywatelski obowiązek i przywilej.

Dziękuję szczególnie tym wszystkim, którzy oddali głos właśnie na mnie. Z szacunkiem podchodzę również do woli tych mieszkańców naszej gminy, którzy głosowali na mojego konkurenta, pana Piotra Grucelę. Mieli oni swoje powody, by głosować tak, a nie inaczej. Mam półtorej roku, by przekonać ich do siebie i do wizji rozwoju gminy, którą zaprezentowałem w kampanii wyborczej. Nie obiecywałem niczego takiego, by za wszelką cenę zdobyć kolejne głosy niezdecydowanych wyborców. Mam czas na realizację swoich pomysłów i liczę na to, że moje rządy zostaną pozytywnie ocenione podczas następnych wyborów.

Proszę zwrócić uwagę na to, że tuż przed wyborami nie uczyniłem niczego, by pomnożyć swoje głosy kosztem odłożenia w czasie pewnych decyzji administracyjnych. Strzeliłem sobie w stopę, wysyłając do mieszkańców blankiety z naliczonym podatkiem rolnym czy podatkiem od nieruchomości. Zdarzały się nawet upomnienia. To najlepszy probierz moich czystych intencji.

Czas pełnienia funkcji wójta z nadania premiera, jak i sama kampania wyborcza, to był czas dużych napięć psychicznych. Jednak nie zamierzam w najbliższym czasie korzystać z urlopu. Wykorzystam go, kiedy wszystkie złożone w ostatnim czasie wnioski o unijne dofinansowanie zostaną pozytywnie ocenione i przesłane do realizacji.

Jeżeli zaś chodzi o najbliższe plany w stosunku do Urzędu Gminy, to powiem jedno: nie zapowiadałem kadrowej rewolucji. Wakat na stanowisku sekretarza gminy zostanie uzupełniony. To nie potrwa długo. Za najważniejsze jednak uważam zatrudnienie informatyka. Dzięki niemu urząd stanie się bardziej nowoczesny i otwarty na potrzeby mieszkańców. Właśnie temu ma służyć idea e-urzędu, elektroniczna skrzynka podawcza, pomocna też będzie w realizacji tego celu budowa szkieletowej sieci internetowej na terenie całej gminy.

Wybory minęły. Przede mną okres ciężkiej pracy. Jestem zajęty i zapracowany, ale wola wyborców z pewnością doda mi sił, by godnie wypełniać obowiązki wójta mojej pięknej gminy - powiedział nam w poniedziałek, zaraz po wyborach Robert Borczyk.

Nowy wójt rozpocznie swoje rządy po złożeniu na najbliższej sesji Rady Gminy Zawonia uroczystego ślubowania. Uzgodniono już z komisarzem wyborczym we Wrocławiu i przewodniczącą Rady Gminy, że uroczyste zaprzysiężenie wójta nastąpi we wtorek 5 marca o godz. 14.30. Kadencja potrwa niecałe 2 lata i zakończy się wraz z wyborami samorządowymi 21 listopada 2014 r.

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do