Wspaniałe treści niosła ze sobą Liturgia Słowa ostatniej niedzieli. Przedstawione zostały przykłady powołania proroka Izajasza, św. Piotra i św. Pawła. Różny czas i różni ludzie, a wszystko łączy – PRAWDA O SOBIE. Każdy z nich jest świadomy swojej małości, przeciętności czy nawet grzechu. A jednak właśnie przed nimi staje Bóg i wybiera ich do niezwykłych zadań. Dlaczego oni? Bo potrafili właściwie ocenić swoją sytuację i swoje wartości. W życiu jednak nie wszystko zależy tylko od warunków naturalnych. Liczy się jeszcze współpraca z Bogiem. Po tylu wiekach od tamtych wydarzeń potrafimy chyba właściwie ocenić wykonane przez powołanych zadania. Izajasz (człowiek o nieczystych wargach – Iz 6,5) zapowiedział i przygotował na przyjście Mesjasza. Rybak Szymon (człowiek grzeszny – Łk 5,8) został wybrany na podwaliny Kościoła i otrzymał imię Piotr – Skała. W końcu Szaweł (prześladowca Kościoła, "płód poroniony" – 1 Kor 15,8) staje się apostołem narodów, przemierza całe Cesarstwo Rzymskie aby głosić Jezusa Chrystusa – Syna Bożego.
"Wypłyń na głębię" (Łk 5,4)
Wezwanie Jezusa skierowane do Szymona Piotra aktualne jest również w dzisiejszych czasach. Po pierwsze: na ile współczesny chrześcijanin jest świadomy swojego powołania do głoszenia Ewangelii? Przecież do tego jesteśmy wszyscy wybrani i powołani. Każdy na inny sposób, w innych warunkach, w różnych miejscach, ale zawsze zaproszeni do dawania świadectwa swojej wiary. Dzisiaj jeszcze bardziej potrzebni jesteśmy w świecie, w którym pomieszane zostały wszelkie wartości i zasady (gdzie miesza się świętość z grzechem, bohaterstwo z bezczelnością, rodzicielstwo z rozpustą!). Po drugie: sami "wybrani i powołani" nie zawsze potrafią w prawdzie spojrzeć na swoją misję i posłannictwo wobec świata. Tak w życiu społecznym, politycznym czy religijnym. Słusznie powinno się oczekiwać (i wymagać) więcej od tych, którym więcej powierzono odpowiedzialności za społeczeństwo (Państwo i Kościół). Szymon wypłynął na głębię, zarzucił sieć w jezioro i ... zagarnął tak wielkie mnóstwo ryb, że nie potrafił wyciągnąć ich na brzeg. Dzisiaj także potrzeba takiego zaufania Jezusowi, aby razem z Nim wyruszyć na nowy połów.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie