NOWa: - Czy możesz powiedzieć nam jak obecnie wygląda okres przygotowawczy przed kolejną rundą?
Jakub Jakóbczyk:- Obecnie wchodzimy w najtrudniejszy okres treningów; w zeszłym tygodniu spotykaliśmy się dwa razy dziennie, rano zaczynaliśmy prawdopodobnie od siłowni czy typowo wytrzymałościowego treningu, natomiast wieczorem już z piłką.
NOWa: - Podsumujmy jeszcze jesienną rundę. Ostatecznie w tabeli zajęliście 13. pozycję. Czy cieszy was ten wynik, czy raczej czujecie niedosyt, bo mogło być lepiej?
JJ: -(śmiech) Wiadomo, chcieliśmy więcej punktów, ale mamy zbyt młody zespół, żeby nam się udało. W samym pierwszym składzie mamy 7 debiutantów, a większość z nich mogłaby jeszcze grać w juniorach. Każdy punkt cieszy, ale na pewno byłoby lepiej, gdyby tych punktów było więcej.
NOWa: - Zwykle w drugiej połowie meczów, to przeciwnik decydował o wyniku spotkania, przejmował inicjatywę na boisku.
JJ: - To wiąże się tylko z tym, że nie mieliśmy tyle sił, chłopcy są niewytrenowani, większość nie miała jeszcze takiego prawdziwego okresu przygotowawczego. Praktycznie kilkoma zawodnikami nie mieliśmy szans wygrać. Teraz chłopcy będą ciężko trenować i myślę, że to się zmieni.
NOWa: - Jak ocenisz wasz pierwszy sparing?
JJ:- Gra się nie kleiła, nic nam nie wychodziło, brakło zrozumienia. Nie będziemy o nim mówić, po prostu zapomnijmy o nim i skupmy się dalej na grze. Za długa przerwa była w grze.
NOWa: - Nowi zawodnicy w pierwszym składzie, czy nowi koledzy pomogą na boisku zdobyć dodatkowe punkty?
JJ: - Jestem przekonany, że tak. Krzysiek Suchecki jest naprawdę o klasę lepszy od większości z nas; wiemy, że Adriana Bergiera stać na bardzo wiele, ale na razie musimy się trochę zrozumieć lepiej, wszyscy.
NOWa:- Czy będąc najlepszym strzelcem w zespole czujesz się szczególnie wyróżniony, czy na boisku prowadzisz zespół?
JJ: - Na te bramki pracują wszyscy, a ja po prostu jestem z tego rozliczany.
NOWa: - Powiedz nam, które miejsce zajmiecie na koniec tej rundy.
JJ: - Pierwsze! Mam nadzieję, że Lechia wszystko przegra, a my wszystko wygramy!
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie